Młodym przedsiębiorcom skarbówka niestraszna. Boją się nieuczciwych kontrahentów
Polski system podatkowy nie cieszy się opinią przemyślanego i przyjaznego podatnikom, ale to jednak nie spotkania z urzędnikami skarbówki najbardziej boją się początkujący przedsiębiorcy. Największym strachem napawa ich możliwość spotkania na swojej drodze nieuczciwego kontrahenta, który zamówi towar, odbierze, ale ani mu się śni płacić.
Nie widmo kontroli urzędu skarbowego ani brak odpowiednich pracowników, lecz nierzetelni kontrahenci, którzy zamówią, odbiorą, ale nie zapłacą za towar lub usługę – tego boją się początkujący przedsiębiorcy. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród 958 podmiotów – młodych firm, które zatrudniają nie więcej niż 10 pracowników. O wynikach badania pisze "Gazeta Wyborcza".
Poproszony o skomentowanie wyników – zgodnie z którymi 21 proc. ankietowanych najbardziej boi się właśnie niesumienności kontrahentów - Andrzej Głowacki, prezes firmy konsultingowej DGA SA, na której zlecenie powstało badanie, wyjaśnił, że obawa jest w pełni uzasadniona.
Przekonuje on, że wynika z bardzo niskiego kapitału społecznego.
– W Polsce tylko 15,2 proc. mieszkańców stwierdza, że prawdziwe jest stwierdzenie, że "większości ludzi można ufać". W Niemczech to 80 proc. Tylko co ósmy Polak jest członkiem organizacji, stowarzyszenia, a w Skandynawii każdy mieszkaniec należy średnio do trzech – wylicza Głowacki.
Obejrzyj: Koronawirus w Polsce. "Wraca temat bezpieczeństwa lekowego"
Najbardziej narażone na problemy z płatnościami są handel detaliczny i transport (firmy z tego sektora notowały w ubiegłym roku największy wzrost upadłości). Lepiej dzieje się w budowlance, która przez lata wydawała się najbardziej podatnym na spotkanie nieuczciwego zleceniodawcy branżą. To się zmieniło, bo ogromna liczba zamówień "zmusiła" wykonawców do tego, by bardziej szanowali podwykonawców.
Na koniec paradoks - dlaczego początkujący przedsiębiorcy tak mało boją się ZUS oraz skarbówki? Zdaniem badaczy to efekt tego, że ankietowani czują, że tak naprawdę nie mają najmniejszego wpływu na wzrost składek i podatków. Wyższe daniny dotyczą wszystkich, a spotkanie na swojej drodze nieuczciwego kontrahenta jest zbiegiem pewnych możliwych do uniknięcia wypadków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl