– ostrzegają specjaliści CERT (Computer Emergency Response Team).
Napastnicy często stosują sztuczki psychologiczne, aby zachęcić nieświadomych użytkowników do pobrania i wykonania groźnego kodu. Z uzyskanych przez CERT informacji wynika, że dość często wykorzystywane są także narzędzia automatycznie rozsyłające tego typu wiadomości do miłośników internetowych pogawędek.
'W wiadomościach tych oferuje się zazwyczaj możliwość pobrania plików, które z punktu widzenia użytkownika wydają się atrakcyjne – np. muzyki, narzędzi antywirusowych lub treści pornograficznych' – uważają przedstawiciele CERT. Pobranie i uruchomienie takiego programu przez internautę umożliwia napastnikowi wykorzystanie 'zdobytego' komputera do przeprowadzenia ataków typu DDoS (distributed denial-of-service) przeciwko internetowym serwerom. W analogiczny sposób instalowane są konie trojańskie i programy typu backdoor.
W opublikowanym na stronie CERT ostrzeżeniu specjaliści Centrum przypominają internautom, iż nie należy uruchamiać programów nieznanego pochodzenia ani przesyłać jakichkolwiek haseł za pomocą programów IM czy poczty elektronicznej. Warto natomiast na bieżąco instalować udostępniane przez producentów łaty oraz uaktualniać oprogramowanie antywirusowe.