"Na obecnych warunkach prawdopodobnie nie będziemy startować w przetargu" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Nesterowicz.
Jego zdaniem obecne warunki przetargu nie są wyraźnie preferencyjne dla potencjalnych nowych operatorów i faworyzują operatorów już obecnych na rynku.
W ocenie Tele2 w warunkach zbyt dużą wagę przywiązuje się do wysokości, zaoferowanej przez stronę przetargu, kwoty za licencję. Dodatkowo według Tele2 inne, poza kryterium zachowania konkurencyjności i ceny, warunki przetargu (za które można uzyskać łącznie 200 z 500 pkt. możliwych do uzyskania w postępowaniu przetargowym) są nieprzejrzyste i uznaniowe.
URTiP poinformował w opublikowanych na początku stycznia warunkach przetargu, że za zachowanie warunków konkurencji oraz za wysokość kwoty zadeklarowanej przez uczestnika postępowania przetargowego będzie można uzyskać do 300 pkt. z maksymalnej ilości 500 pkt. możliwych do uzyskania w postępowaniu przetargowym. Ilość punktów za te dwa kryteria jest wyliczana przy pomocy wzoru opisującego zależność między nimi.
Inne kryteria brane pod uwagę przez URTiP to wiarygodność finansowa uczestnika postępowania przetargowego, za którą można uzyskać do 100 punktów, rozwiązania techniczne zawarte w ofercie (do 30 pkt.), studium ekonomiczno-finansowe przedmiotu oferty (do 30 pkt.) oraz doświadczenie uczestnika postępowania przetargowego w zakresie działalności telekomunikacyjnej (do 40 pkt).
Nesterowicz powiedział, że gdyby Tele2 wzięło jednak udział w przetargu, w ciągu 3 lat chciałoby się stać znaczącym graczem na rynku telefonii komórkowej w Polsce.
"Naszym celem jest być jednym z istotnych graczy. Nie chcemy być graczem niszowym" - powiedział.