"Jutro w dzienniku urzędowym URTiP ukaże się ogłoszenie o rozpoczęciu konsultacji w sprawie warunków przetargu. Warunki przetargu są już opracowane" - powiedział Graboś dziennikarzom w Sejmie.
Dodał, że opinia publiczna i rynek poznają te warunki w ciągu kilku najbliższych dni.
"Chcemy w tym czasie wyeliminować ryzyko błędów prawnych" - powiedział Graboś.
Warunki przetargów określą m.in. kryteria wyboru oferty oraz okres, na który wolne częstotliwości będą zarezerwowane.
Podczas konsultacji, które zgodnie z prawem muszą poprzedzać przetarg na wolne częstotliwości, zainteresowani operatorzy wyrażą swoje opinie na temat przedstawionych warunków, jednak nie będą mieli wpływu na treść projektu.
URTiP zamierza prowadzić konsultacje przez najkrótszy możliwy ustawowo czas, czyli 30 dni. Po ich zakończeniu prezes URTiP musi w ciągu 21 dni ogłosić przetarg na rezerwację częstotliwości.
Następnie zainteresowani częstotliwościami operatorzy mają minimum 45 dni na złożenie swoich ofert. Po złożeniu ofert zbierze się komisja przetargowa, która rozstrzygnie o przyznaniu częstotliwości. Cała procedura musi się zgodnie z prawem zakończyć do maja tego roku.
Koncepcja przetargu ogłoszona przez URTiP we wrześniu zakłada wybór jednego lub dwóch podmiotów, które otrzymają częstotliwości w standardzie GSM 1800 MHz i jednego podmiotu, który otrzyma częstotliwości w standardzie UMTS.
Przy wyborze ofert decydującymi kryteriami będą zachowanie konkurencji na rynku połączeń komórkowych oraz cena.
Urząd zakłada, w swojej koncepcji przetargu, że ze względu na uwarunkowania techniczne i ekonomiczne nie nałoży na operatora czwartej sieci UMTS wymagań dotyczących terminu pokrycia kraju zasięgiem sieci 3G.
Natomiast w przypadku czwartego operatora sieci GSM 1800 MHz będzie wymagane umieszczenie w ofercie deklaracji o planowanej dacie rozpoczęcia eksploatacji sieci, jak również harmonogramu pokrycia zasięgiem tej sieci określonej procentowo liczby mieszkańców kraju.
Obecnie w Polsce działają trzy sieci oferujące usługi w standardzie GSM. Każda z nich zadeklarowała, że zapłaci za rozszerzenie własnej licencji o UMTS po 650 mln euro, z czego znaczna część już trafiła do budżetu.
