Nowa droga ekspresowa w Polsce. GDDKiA podpisała ważną umowę. Ale ma problemy z kolejnymi
Podlaski oddział GDDKiA w poniedziałek podpisał umowę na projekt i budowę drugiego odcinka drogi ekspresowej S19 z Białegostoku do Kuźnicy na granicy z Białorusią. Drogowcy mają jednak problemy z podpisaniem kolejnych dwóch kontraktów dot. tej ekspresówki na wschodzie kraju.
Droga ekspresowa S19 na większości swojej docelowej długości to część trasy Via Carpatia. Zaznaczmy jednak, że odnoga od Białegostoku do granicy z Białorusią nie zalicza się do międzynarodowego szlaku, biegnącego wzdłuż wschodniej granicy Polski.
Trasa na od stolicy Podlasia na wschód podzielona jest na cztery etapy. W realizacji jest już odcinek Kuźnica - Sokółka Północ. Zgodnie z zakontraktowanym terminem, powinien być gotowy we wrześniu tego roku.
W poniedziałek (19 lutego) GDDKiA zawarła umowę z firmą Unibep na projekt i budowę ponad 12-kilometrowego odcinka S19 od Czarnej Białostockiej do węzła Białystok Północ. Realizacja ma zająć 39 miesięcy, przy czym roboty budowlane nie muszą być prowadzone w okresach od 15 grudnia do 15 marca, co daje mniej więcej cztery lata na realizację. Koszt to ok. 350 mln zł brutto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedaje auta za miliony! "Tesli mi nie szkoda, traktuję ją jak lodówkę" - Robert Michalski #18
Problemy z rozstrzygnięciem przetargów na dwa odcinki S19
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma za to problemy, aby rozstrzygnąć przetargi na dwa odcinki S19: Sokółka - Czarna Białostocka (24,1 km) oraz Białystok Północ - Dobrzyniewo (9,47 km).
W pierwszym postępowaniu wybrano ofertę firmy Stecol za 828,8 mln zł, a w drugim - propozycję firmy Unibep opiewającą na 320,99 mln zł.
GDDKiA podaje, że do obu rozstrzygnięć wpłynęły odwołania. Krajowa Izba Odwoławcza w pierwszej instancji potwierdziła, że wyboru dokonano prawidłowo. Niemniej również decyzje KIO zakwestionowano, dlatego postępowania prześwietli teraz sąd.
Jak odnajdujesz się w cyfrowym świecie? Weź udział w badaniu money.pl