Odwołany prezes PZU zabrał głos. "Nie znam uzasadnienia"
Artur Olech, który został odwołany w minionym tygodniu z funkcji prezesa PZU, zabrał głos po raz pierwszy od decyzji rady nadzorczej. "Najtrudniejszym zadaniem, było przeprowadzenie, zgodnie z oczekiwaniami akcjonariuszy, tzw. "audytów otwarcia"" - ocenił w długim wpisie na LinkedIn.
Artur Olech był prezesem PZU od marca 2024 r. W styczniu zaś, w zaskakującym dla rynku ruchu, został odwołany. Spółka nie podała konkretnych powodów takiej decyzji.
Artur Olech zabiera głos po odwołaniu z PZU
Olech po raz pierwszy od odwołania postanowił zabrać głos. W długim wpisie na LinkedIn podkreślił, że "nie zna uzasadnienia tej decyzji" i nie ma zamiaru jej komentować. Z jego słów wynika więc, że nie tylko rynek, ale również sam odwołany nie poznał przyczyn nagłej zmiany na stanowisku prezesa PZU.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Impact'25 - Kazimierz Karolczak; Przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii
Dalej były prezes państwowego giganta wspomina, z jakim nastawieniem przychodził do ubezpieczyciela. "Przyszedłem do PZU z prywatnego biznesu z wizją, pomysłem na tę spółkę, ale też z respektem i pełną świadomością skali komplikacji oraz trudności, jakie z pewnością napotkam w trakcie ich realizacji" - opisał.
Jako "najpilniejsze" zadanie wymienił skompletowanie "top managementu" w grupie. Jego zdaniem, zaprosił do współpracy "wybitnych managerów z rynku". Z kolei jako najtrudniejsze wskazał "przeprowadzenie, zgodnie z oczekiwaniami akcjonariuszy, tzw. audytów otwarcia".
Był to proces bolesny, ale zrealizowany został w sposób transparentny, zgodnie z najlepszymi regułami sztuki. Wynik audytów oraz wyciągnięte wnioski mają kluczowe znaczenie dla przyszłości spółki i jej kultury organizacyjnej.
Najbardziej fundamentalnym wyzwaniem była koncentracja na core biznesie, czyli poprawa rentowności, wzrost jakości serwisu dla klientów oraz zmiana modelu operacyjnego.
Olech dodał, że "moment prawdy przyszedł bardzo szybko" - czyli wrześniowa powódź. Według niego, zarówno PZU, jak i cały rynek, zdało ten egzamin.
Były prezes podkreślił także, że od grudnia ubiegłego roku kurs ubezpieczyciela wzrósł o ponad 25 proc., co dla niego jest "najlepszą oceną dotychczasowej pracy". We wpisie podziękował też koleżankom i kolegom z firmy oraz zaznaczył, że "trzyma kciuki" za sukces giganta.
Zmiana na stanowisku prezesa PZU
Przypomnijmy, że po odwołaniu Olecha prezesem PZU został Andrzej Klesyk, który już kiedyś przez kilka lat prowadził ubezpieczeniową grupę. 31 stycznia dymisja dotknęła też prezesa PZU Życie Jarosława Mastalerza.
Grupa Kapitałowa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń jest największą instytucją finansową w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Na czele Grupy stoi PZU - spółka giełdowa. W skład Grupy wchodzą m.in.: PZU Życie SA, Link4 TU SA, TUW PZUW, Alior Bank SA, Bank Pekao SA. Grupa zarządza ok. 300 mld zł aktywów i świadczy usługi dla ok. 22 mln klientów w pięciu krajach. Skarb Państwa w PZU ma ok. 34,2 proc. akcji.
