Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Olga Kozierowska o kobietach w biznesie. "Kto jak nie my umie połączyć dwa światy?”

22
Podziel się:

- Nie chcę ściemniać, że życie to bajka. Nic nie przychodzi samo, tym bardziej sukces - mówi Olga Kozierowska, prezes Sukcesu Pisanego Szminką. Od blisko dekady prowadzi fundację, która mobilizuje kobiety do przedsiębiorczości. Paradoksalnie dziś do jej prowadzenia niezbędny jest nie tylko czas, ale także niezawodny smartfon.

Olga Kozierowska o kobietach w biznesie. "Kto jak nie my umie połączyć dwa światy?”
(materiały partnera)

money.pl: Jaka jest Polska w wersji kobiecej?

Olga Kozierowska, prezes Sukces Pisany Szminką: 7 na 10 kobiet w Polsce nie ma czasu dla siebie. Nie tylko dlatego, że ma masę obowiązków, dom na głowie i pracę obok. 70 proc. kobiet w Polsce rezygnuje z chwil dla siebie, bo uważa, że inni są ważniejsi, że poświęcenie to cześć definicji miłości. Co druga ma poczucie, że musi ciągle wybierać pomiędzy potrzebami bliskich a własnymi aspiracjami. Żaden wybór nie jest wtedy dobry.

Co drugą kobietę ogranicza brak pewności siebie. Co ogranicza ich wiarę w siebie momencie podejmowania trudnych wyzwań. Uleganie presji stereotypów jest głównym powodem odbierania sobie prawa do sukcesu przez kobiety - tak wynika z badań Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką oraz akcji Sukces To Ja. Udział kobiet we władzach dużych spółek giełdowych nie przekracza 15 proc. Daleko nam do Zachodu w tej kwestii.

Tyle, że jak mądrze aktywizować kobiety do pracy? Dla wielu z nich ciąża oznacza koniec kariery.

Nie uważam, by ciąża oznaczała koniec kariery, ewentualnie przerwę, ale nie koniec. Wiele kobiet na macierzyńskim ma czas, by pomyśleć o tym co dalej i jak dalej. Wiele zakłada własne firmy, inne myślą o nowych wyzwaniach, a jeszcze inne decydują się zostać dłużej z dzieckiem, co też jest ciężką pracą. Zawsze śmieszy mnie jak słyszę opinie o kobietach pozostających na urlopach wychowawczych, że „siedzą w domu” – czyli co siedzą i się relaksują?

Prawdą też jest, że wiele kobiet traci poczucie własnej wartości pozostając dłużej poza biurem, poza kołowrotkiem bieżących wydarzeń. Czują, że nie podołają wyzwaniem jak powrócą. Takim kobietom zawsze wymieniam kompetencje, które pozyskały podczas ciąży i urlopu rodzicielskiego, a jest ich wiele.

A jak to wygląda z perspektywy pracodawcy?

Sięgnięcie po kobiety na rynku będzie dla pracodawców wyborem: być albo nie być. Dziś na rynku nie ma ludzi do pracy, a specjalistów brakuje najbardziej. Tymczasem oni, a właściwie one, są. W domach. Kobiety w większości się kształcą, mają wiedzę, ale… nie mają jak połączyć obowiązków rodzinnych z zawodowymi. To one zajmują się dziećmi lub osobami starszymi, rodzicami, teściami. Dlatego wsparcie rozwoju zawodowego kobiet wymaga wielu działań w wielu obszarach.

W firmie można zacząć od najprostszych zmian. To umożliwienie pracy zdalnej lub pracy w trybie łączonym – czyli np. 3 dni w biurze 2 w domu. Z drugiej strony oczywiście kobiety muszą rozmawiać o takich potrzebach - zgłaszać je pracodawcy. Często to kwestia jedynie rozmowy, a zmianę udaje się wprowadzić od ręki.

Inna możliwość? Elastyczny czas pracy lub po prostu możliwość zatrudnienia na niepełny etat. Bardzo ważne jest też wyeliminowanie dysproporcji w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach.

I załóżmy już, że pracodawca pozwala na elastyczny czas pracy, zatrudnia na niepełny etat. Teraz najtrudniejsze. Jak połączyć domowe obowiązki z pracą?

Dobrze się zorganizować. Przestać się poświęcać a angażować. Prosić o pomoc, dzielić się obowiązkami. I nie kierować się tym co gadają inni. A ci zawsze będą gadać i oceniać. Wiesz co często słyszy pracująca matka? Biedne te twoje dzieci, bo całe dnie pracujesz a dzieci same... Kobiety stają na głowie, żeby połączyć dwa światy i łączą je doskonale. Mam trójkę dzieci i nie mam żadnego poczucia, że jestem złą matką, bo spełniam się poza domem. Ba. Zorganizowałam sobie pracę tak, żeby spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Fundację w dużej mierze prowadzę z poziomu telefonu. Od niedawna to Huawei Mate 20 Pro. Dziś prowadzenie biznesu to kontakty, rozmowy, szybki przepływ informacji. Najczęściej korzystam z komunikatorów. Zakładamy tzw. grupy projektowe i wszystko odbywa się 100 razy szybciej. Wielokrotnie wieczorem, słuchając z dziećmi bajek, bo boją się same zasypiać, wyciągam telefon i stukam albo szukam inspiracji w necie. Da się, naprawdę się da.

Brzmi, jakby prowadzenie fundacji było łatwe i przyjemne.

Praca marzeń? (śmiech) Prowadzenie fundacji nie jest jednak łatwe. Od dziesięciu lat nieustannie uczę się… sprzedawać. Nie siebie, nie fundację, a ideę. Równości i różnorodności w pracy. Przekonanie, że płeć podczas zatrudniania i delegowania zadań nie ma najmniejszego znaczenia. Przekonanie, że wynagrodzenie dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę po prostu musi być równe. Bo tylko tak w Polsce można zbudować nowoczesną gospodarkę.

Kobiety powinny pracować, żeby się spełniać?

Odpowiem krótko. Kobieta powinna mieć swoją pracę, swoje pieniądze, swoje ambicje. Wszyscy przed oczami mamy sukces, bo coraz więcej kobiet jest na kierowniczych stanowiskach. Zapominamy jednak o tym, że ciągle są ludzie przekonani o tym, że miejsce kobiety jest przy garach. Ja mówię, że miejsce kobiety jest tam, gdzie sama chce się znaleźć. Wierzę, że każda może dojść na swój szczyt.

Co dalej?

Zrobimy jeszcze więcej i nie tylko dla kobiet. Już teraz zajmujemy się kwestiami dotyczącymi millenialsów na rynku pracy. Prowadzimy YEP Academy, program pokazujący młodym ludziom jak odnaleźć się na rynku pracy, jak odkryć swoje predyspozycje i że praca nie musi być nudna. Są oferty pracy, kalkulator wynagrodzenia, są materiały szkoleniowe, testy osobowościowe. Skąd ta zmiana? Chcemy wejść w zupełnie nowe obszary działalności, to nowe wyzwania. Chcemy więcej, chcemy lepiej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(22)
Aaaaaaaa
5 lata temu
Lokowanie produktu
jago
5 lata temu
jakas nastepna satanistka co odwraca ustalony porzadek naturalny
Heh
5 lata temu
Hahaha to jest reklama telefonu. Prawda jest taka że kobiety idące do pracy po urodzeniu dziecka tracą możliwość wychowania tych dzieci na swoje własne. Te dzieci stają się wypadkową dziadków, nianiek itp. Nigdy matek. Te matki marzą o tym by wrócić do pracy po kilku dniach urlopu spędzonych z dzieckiem. NIE znają tego dziecka. Jego potrzeb, ulubionych zabaw. Itp itd. Przykro mi. To jest dzisiejsze bycie sierotą.
Taka uwaga
5 lata temu
Mam mieszane uczucia, ja czytam o wielkiej karierze kobiet z rodziną, dzieciakami w tle, bo te gadki typu "można" sprowadzają się do proszenia innych o pomoc. A to w pracy, a to w domu przy dzieciach. Więc bez pomocy innych chyba nie można
Izaak B
5 lata temu
Zygam jak czytam - wasza zazdrosc , chciwosc , glupota i biernosc doprowadzila was do bidy . ZAZDROS CHCIWOSC zastanowcie sie co piszecie o samych siebie
...
Następna strona