Oto problemy Rosji po ataku na Ukrainę. Bank Centralny podał nowe dane
Rosyjska nadwyżka w handlu zagranicznym w okresie styczeń-luty zmalała prawie trzykrotnie względem okresu tuż przed atakiem na Ukrainę. Bank Centralny Rosji wyjaśnia, że to efekt słabszego eksportu, a także spadkiem cen najważniejszych towarów eksportowych reżimu Władimira Putina.
Prezydent Rosji Władimir Putin
Dane, które w piątek (10 marca) opublikował Bank Centralny Rosji, pokazują, że sankcje nałożone na reżim Władimira Putina po ataku na Ukrainę, odnoszą zamierzony skutek.
Rosyjski odpowiednik NBP przekazał, że w okresie styczeń-luty 2023 nadwyżka w handlu zagranicznym wyniosła 12,9 mld dol. Rok wcześniej było to 37,7 mld dol. Mowa zatem o tąpnięciu o ponad 65 proc.
Bank Centralny informuje, że to efekt spadku wolumenu eksportu produktów, ale również obniżeniu ceny głównych towarów eksportowych. Na tym jednak problemy Rosji się nie kończą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny surowców mocno spadają. "Inflacja od kwietnia zacznie spadać szybciej"
Efekt wojny w Ukrainie. Rośnie liczba nierentownych firm w Rosji
W 2022 roku liczba rosyjskich firm objętych sankcjami niemal się podwoiła, z 1,6 tys. do 2,9 tys. Bank Centralny zaznaczył, jak pisze Kommiersant, że w takich warunkach rosyjski eksport może "stracić konkurencyjność i spaść, nawet jeśli dostawy zostaną przekierowane do zaprzyjaźnionych krajów".
NBP Rosji zaznaczył także, że w 2023 r. trudności rosyjskich firm mogą się pogorszyć, m.in. z powodu rozszerzenia reżimu sankcji wtórnych i utraty już nowych łańcuchów dostaw.
Rosstat podał natomiast w piątek, że liczba nierentownych organizacji wzrosła w 2022 r. z 24,9 proc. do 26,1 proc. Z danych rosyjskiego GUS-u wynika, że straty 15,2 tys. organizacji wyniosły w ubiegłym roku prawie 5,385 bln rubli.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.
