Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Pieniądze na produkcję amunicji. "Wielki grzech zaniedbania PiS"

21
Podziel się:

Polska złoży wniosek do KE o rozpisanie nowego konkursu na dofinansowanie firm produkujących amunicję - zapowiedział w poniedziałek wiceszef MAP Marcin Kulasek. - Tylko 2,1 mln euro dla Polski na produkcję amunicji, to wielki grzech zaniedbania PiS - ocenił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Pieniądze na produkcję amunicji. "Wielki grzech zaniedbania PiS"
Polska złoży wniosek do KE o rozpisanie nowego konkursu na dofinansowanie firm produkujących amunicję (PAP, PAP/Marcin Obara)

Komisja Europejska zdecydowała w piątek o przekazaniu koncernom zbrojeniowym 500 mln euro na zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji artyleryjskiej. Z polskich firm dofinansowanie w wysokości 2,1 mln euro otrzymał tylko Dezamet należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Pozostałe dwie firmy, które ubiegały się o środki - Mesko i Nitrochem - nie spełniły warunków konkursu. Dla porównania np. spółki węgierskie dostały 27 mln euro, a niemieckie - 85 mln euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek :Biznes Klasa #22

Będzie kontrola w MON

Szef KPRM Jan Grabiec zapowiedział w poniedziałek kontrolę w MON i Kancelarii Premiera, by wyjaśnić, dlaczego Polska otrzymała tylko ok. 2,1 mln z 500 mln euro unijnych środków. Dodał, że osoby za to odpowiedzialne poniosą konsekwencje. - Poza odpowiedzialnością taką polegającą na odwołaniu osób niekompetentnych wchodzi w grę również odpowiedzialność karna, jeśli doszło do zaniechania - ocenił Grabiec.

Z kolei Kulasek wskazał, że za wyniki konkursu odpowiedzialność ponosi zarząd PGZ, a także nadzorujący ją resort aktywów państwowych. Ocenił, że zgłoszenie tylko trzech spółek świadczy o tym, że PGZ nie miała strategii inwestycyjnej, ponadto nie udzieliła firmom ani wsparcia merytorycznego, ani finansowego.

PGZ w komunikacie tłumaczyła, że wielkość wnioskowanej dotacji (11 mln euro) wynikała z konieczności zapewnienia współfinansowania inwestycji ze środków własnych. Dodano, że jeden z trzech wniosków został rozpatrzony pozytywnie i że pozyskane 2,1 mln euro zostanie przeznaczone w znacznej mierze na automatyzację procesów produkcji w firmie Dezamet SA. Zaznaczono, że zgodnie z wymaganiami UE wnioski zostały złożone w trybie niejawnym, więc nie można ujawnić ich szczegółowych zapisów.

Kulasek powiedział, że potrzebna jest restrukturyzacja PGZ i przeprowadzenie w niej audytów. Nie wykluczył postawienia byłych ministrów PiS - b. szefa MAP Jacka Sasina i b. szefa MON Mariusza Błaszczaka przed Trybunałem Stanu, jeśli "będziemy mieli twarde fakty o zaniedbaniu".

Wiceszef MAP zapowiedział też, że rząd będzie wnioskować do KE, by został rozpisany nowy nabór na nowe pieniądze. - I wtedy dopilnujemy, żeby firmy z PGE, które produkują amunicję, złożyły wnioski - oświadczył Kulasek.

Zdaniem wicepremiera, ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego sytuacja ta pokazuje, że PiS "traktowało polską zbrojeniówkę po macoszemu". W jego ocenie, za rządów PiS nie było ani dobrego nadzoru, ani koncepcji, jak wykorzystywać możliwości rozbudowy chociażby produkcji amunicji. - Jak słyszę od ministerstwa aktywów i ministerstwa obrony narodowej, że złożyliśmy wnioski tylko na 11 mln euro, to aż serce się kraje, dlaczego to nie było 100 mln euro - mówił.

Nie rozumiem tego. Myślę, że to wielki grzech zaniedbania PiS, ministra Mariusza Błaszczaka i nadzoru ze strony aktywów państwowych - ocenił wicepremier.

W podobnym tonie komentował sprawę minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, który ocenił, że takie historie jak ta "pokazują, do jakiego stanu ten przemysł został doprowadzony". Dodał, że "naprawdę żałosna" jest próba zrzucenie przez polityków PiS odpowiedzialności na KO, gdy wnioski w programie amunicyjnym można było zgłaszać do 13 grudnia, a więc w czasie, gdy rządził jeszcze "dwutygodniowy" rząd Mateusza Morawieckiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(21)
Jarek
miesiąc temu
Kasa była potrzebna na betonowanie zabezpieczenia naszej parti a nie na bezpieczeństwo tych co po nas rządzi chcieli. Szaleńcy.
Jacek
miesiąc temu
Kto od lat kupuje dla WP amunicje za granicą? A nie produkuje swojej? Czy fotka polityka przy paletach pocisków kalibru 155 lub sprzętu ciężkiego / czołgów/ śmigłowców/ samolotów/ jest dla elektoratu następnych wyborcow decydująca. Magazyny są puste.
Mateusz
miesiąc temu
Fajne zdjecia z nowymi czołgami ale bez amunicji ? Co ten biedny Mariusz miał zamawiać jak kasa na 13 i 14 emerytury i inne datki potrzebna była. Komu jest dobrze jak Wojsko w razie W. powietrzem ma strzelać?
Prometeusz
miesiąc temu
I co za trzy lata też powiedzą, że to wina PIS. A PISowców przybywa z miesiąca na miesiąc już widać że propaganda Rządowej TV rympałka się łamie i pęka razem z TVNem.
realista
miesiąc temu
JEDNYM SŁOWEM MÓWIĄC>>ZOSTALIŚMY WYCIULANI BEZ MYDŁA?? NO CÓŻ WĘGRZY LEPSI he he nie wspomnę o NORWEGI która nie należ do UNI >A TAM NIEMCY ONI ZGARNELI PONAD 170 MILONÓW >ALE CO TAM .>KAMYSZ ZAŁATWI PROCE I KULKI STALOWE >TEŻ SIĘ DA STRZELAĆ
...
Następna strona