"PiS straci władzę przez aferę KNF". Szłapka nie ma wątpliwości
- Afera KNF jest nieporównywalnie większa niż afera Rywina - mówi "Rzeczpospolitej" poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. I prognozuje, że ta afera pogrąży rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Szłapka w rozmowie z "Rz" porusza kilka tematów, ale najwięcej miejsca poświęca tzw. aferze KNF. Oprócz stwierdzenia, że to znacznie więcej niż afera Rywina, wskazuje na różnice między tymi dwiema historiami.
- Rywin powoływał się na władzę i chciał pieniędzy od prywatnego biznesu - mówi polityk Nowoczesnej. - Tu urzędnik państwowy, powołany przez premier Szydło, rekomendowany przez Adama Glapińskiego chce wdrożyć plan Zdzicha, polegający na nacjonalizacji banków lub wyłudzaniu pieniędzy.
Zobacz także: Piotr Misiło o KNF: tak, uważam, że to afera PiS. Zapraszam do złożenia pozwu
Parlamentarzysta wskazuje, że "instytucje państwowe dały Chrzanowskiemu dużo czasu, żeby po sobie posprzątał". Jego zdaniem afera sięga znacznie wyżej.
- Nie trzeba Sherlocka Holmesa, żeby wiedzieć, że pan Glapiński jest powiązany z aferą KNF. A na jej czubku stoi sam Jarosław Kaczyński - twierdzi Adam Szłapka.
W jaki sposób powiązał prezesa PiS z aferą? - Musiał o wielu sprawach wiedzieć - zapewnia poseł Nowoczesnej. I idzie jeszcze dalej.
- Kaczyński skupił się na rozmontowaniu Trybunału Konstytucyjnego, przejęciu mediów, zawłaszczeniu sądów, umieszczeniu w NBP swojego człowieka czy w Pałacu Prezydenckim pionka. Ośmiornica. - nie gryzie się w język i dodaje, że "przez aferę KNF PiS straci władzę".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * dziejesie.wp.pl*