Były minister spraw zagranicznych Afganistanu Abdullah Abdullah (na zdjęciu), który najpewniej przegrał sierpniowe wybory prezydenckie z dotychczasowym szefem państwa Hamidem Karzajem, zażądał w poniedziałek przeprowadzenia drugiej tury głosowania.
Po przeliczeniu 95 proc. głosów Karzaj uzyskał 54,3 proc., a Abdullah - 28 proc. poparcia. Do zwycięstwa w pierwszej turze wymagane jest przekroczenie progu 50 proc.
Według Abdullaha, druga tura zapewni prawomocność wyboru zwycięzcy i dzięki niej _ zostanie odbudowane zaufanie społeczeństwa do wyborów _. W rozmowie z agencją AFP były szef afgańskiej dyplomacji zastrzegł, że _ nie chodzi o jego osobiste korzyści, lecz o dobro ludzi _.
Komisja wyborcza poinformowała w sobotę, że rozpoczęła sprawdzanie zarzutów dotyczących fałszerstw wyborczych. Ze względu na domniemane nieprawidłowości komisja sprawdza karty z 2,15 proc. lokali do głosowania. Komisja poinformowała już, że znalazła _ jasne i przekonujące dowody _ fałszerstwa
Oficjalne, pełne wyniki wyborów prezydenckich z 20 sierpnia miały być ogłoszone kilkanaście dni temu. Skargi i zarzuty fałszerstwa opóźniły proces liczenia głosów.