Irański prezydent Mahmud Ahmadineżad ocenił prowadzone w Genewie rozmowy ws. programu atomowego swego kraju jako _ krok naprzód _ - podała w niedzielę agencja IRNA.
Według irańskiej agencji, Ahmadineżad twierdził, iż już sam fakt rokowań świadczy o postępie.
Wręcz odwrotną opinię przedstawił po rozmowach szef unijnej dyplomacji Javier Solana, podkreślając iż _ postęp w rokowaniach był niewystarczający _. Solana dał stronie irańskiej termin dwóch tygodni na udzielenie konkretnej odpowiedzi na przedstawione temu krajowi propozycje.
Jeśli Teheran w ciągu wskazanych przez Solanę dwóch tygodni nie zgodzi się na zamrożenie tego procesu, zdaniem obserwatorów grozić mu będą nowe międzynarodowe sankcje.
ZOBACZ TAKŻE:href="http://news.money.pl/artykul/nie;ma;przelomu;ws;iranskiego;atomu,57,0,356409.html">
Solana spodziewał się uzyskać podczas spotkania ostateczną odpowiedź Teheranu na ofertę pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz Niemiec. Mocarstwa proponują Teheranowi czasowe zawieszenie sankcji gospodarczych i finansowych w zamian za zamrożenie programu wzbogacania uranu.