Członkowie irańskiej milicji religijnej Basidż próbowali zaatakować ambasadę Włoch w Teheranie - powiedział włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini. Media irańskie mówią natomiast o pokojowym proteście studentów.
_ - Około stu członków Basidż ubranych po cywilnemu próbowało napaść na ambasadę, krzycząc śmierć Włochom i śmierć Berlusconiemu _ - powiedział Frattini podczas przesłuchania w Senacie, poświęconego sytuacji w Iranie.
Napastnicy rzucali kamieniami, ale nie spowodowali poważniejszych zniszczeń. Interweniowała irańska policja, żeby powstrzymać _ prawdziwy atak _ - poinformował szef włoskiej dyplomacji i dodał, że do podobnych incydentów doszło w Teheranie przed ambasadami Francji i Holandii.
Natomiast według półoficjalnej irańskiej agencji prasowej Fars przed ambasadami Francji i Włoch demonstrowali studenci, ale nie było żadnych doniesień o aktach przemocy ani prób atakowania tych placówek dyplomatycznych.