aktualizacja: 15:25
Sejm przyjął poprawki Senatu do ustawy ograniczającej finansowanie partii z budżetu państwa. Subwencje dla partii za pierwszy kwartał tego roku będą obliczane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Kolejne raty aż do końca 2010 będą wypłacane według nowych zasad. Ustawa przewiduje zmniejszenie subwencji dla Platformy Obywatelskiej o 44 procent, dla PiS o 41 procent, dla SLD o 11 i 7 dla PSL.
Poseł POSebastian Karpiniukzapowiedział, że jego partia będzie chciała pójść dalej i zaproponuje kolejne ograniczenia finansowania partii z budżetu państwa. Jak dodaje Karpiniuk, ustawa ogranicza subwencjonowanie tylko do przyszłego roku, wiec trzeba już myśleć o kolejnym projekcie:
NatomiastAdam Lipińskiz PiS uważa, że prezydent powinien ustawę zawetować. Według niego, przepisy jakie wprowadza ustawa doprowadzą do rozwinięcia się tzw. szarej strefy:
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*Jakie oszczędności da calkowite zamrożenie subwencji dla partii? * Ponad 85 mln złotych zostanie w kasie państwa w tym roku, jeśli partie od kwietnia nie dostaną subwencji. Czytaj w Money.pl |
Przed głosowaniem na sali sejmowej odbyła się burzliwa debata. Poseł PiSJoachim Brudzińskipytał premieraDonalda Tuskakto zapłaci za środowy kongres europejskich polityków EPP oraz wystawne menu przygotowywane na to spotkanie.
Poseł PiSJacek Kurskiwniósł o podjęcie przez Sejm uchwały.
Marszałek wypowiedzi posłów uznał za łamanie regulaminu sejmowego i na wniosekZbigniewa Chlebowskiegoz PO zarządził przerwę oraz posiedzenie Konwentu Seniorów. Po przerwie posłowie zakończyli głosowanie na poprawkami Senatu.
O losach ustawy zadecyduje prezydent, który może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli prezydent ustawę podpisze, to zgodnie z przyjęta dziś poprawką czeka ją dwutygodniowe vacatio legis.