Strajk i głodówka sióstr na Podbeskidziu nie jest sprawą lokalną - podkreśla samorząd pielęgniarski.
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych - Elżbieta Buczkowska (na zdjęciu) powiedziała, że wczorajsze spotkanie z minister Ewą Kopacz, podczas którego omawiano te same od lat problemy, ale nie padły konkretne propozycje. Buczkowska dodała, że samorząd popiera protestujące siostry.
[
Pielęgniarki nie ustępują i znów będą pikietować ]( http://news.money.pl/artykul/pielegniarki;nie;ustepuja;i;znow;beda;pikietowac,119,0,590199.html )
Hanna Gutowska z Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zarzuciła dziś rządowi, że do tej pory nie zrobił nic, aby rozwiązać te problemy. Problemy, które jej zdaniem urosły już do rozmiarów poważnego problemu społecznego.
Dlatego ogólnopolski strajk pielęgniarek - jak podkreślała Gutowska - staje się coraz bardziej realny.
Jutro zarząd krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ma zdecydować o rozszerzeniu protestu.