Kandydatura Antoniego Macierewicza na pełnomocnika do spraw służb specjalnych, powstałych w miejsce WSI budzi kontrowersje wśród polityków. Opozycja - ale i niektórzy posłowie koalicji - krytykują zamiar powierzenia Macierewiczowi tworzenia wywiadu lub kontrwywiadu wojskowego.
Wojciech Wierzejski z Ligi Polskich Rodzin uważa, że Macierewicz to awanturnik polityczny: "Nie wierzę w to, żeby nowy premier, nowy rząd rozpoczynał od tego, że zgarnia ze sceny politycznej wszystkich pospolitych Kuchciński: To twardy gośćawanturników" - mówi Wierzejski.
Wiceszef klubu PiS Marek Kuchciński nie chce komentować doniesień o stanowisku dla byłego szefa MSW w rządzie Jana Olszewskiego. Chwali jednak Antoniego Macierewicza. "Pracowaliśmy razem i, trzeba przyznać, że w większości wypadków miał rację" - podkreśla Kuchciński.
"Jeśli w Polsce za służby specjalne odpowiadać będzie duet Wasserman-Macierewicz, to nasz kraj szybko może stać się rajem dla Tusk: Obawiam się tej kandydatury szpiegów wszelkiej maści" - komentuje całą sprawę Donald Tusk. Zdaniem przewodniczącego Platformy Obywatelskiej z kluczowymi resortami dzieje się "coś dziwnego". "To są ludzie, których temperament, charakter i kwalifikacje, delikatnie mówiąc nie wystarczają, żeby sprostać tym zadaniom" - mówi Tusk.
Janusz Pałubicki pozytywnie wypowiada się o kandydaturze Antoniego Macierewicza w nowych wojskowych służbach specjalnych. Były koordynator do spraw służb specjalnych w rządzie Jerzego Buzka uważa, że dotychczasowe służby działały nieskutecznie. "Myślę, że Antoni Macierewicz będzie dobrym Biczem Bożym na to towarzystwo" - podsumowuje.
Sam Antoni Macierewicz nie potwierdza ale i nie zaprzecza tej nominacji.
ZOBACZ TAKŻE: