Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Brak zgody w sprawie "deklaracji berlińskiej"

0
Podziel się:

Dokument ma zostać podpisany już w niedzielę. Jednak wiele państw wciąż ma zastrzeżenia do treści deklaracji oraz działań niemieckiej dyplomacji.

Brak zgody w sprawie "deklaracji berlińskiej"
(PAP / EPA)

W niedzielę na uroczystych 50. urodzinach UE ma zostać podpisana tzw. "deklaracja berlińska". Tymczasem wiele państw wciąż ma zastrzeżenia do treści deklaracji oraz działań niemieckiej dyplomacji*.*

Czeski negocjator Jan Zahradil skrytykował rząd Niemiec, zauważając, że duża część tekstu deklaracji nadal pozostaje tajemnicą. Czeski dyplomata ubolewa, że nie zaplanowano szerszej dyskusji nad treścią wspólnej uchwały.

Rzecznik rządu niemieckiego Ulryk Wilhelm nie przyjął krytyki Zahrdila do wiadomości. Argumentuje, że kanclerz Angela Merkel jako przewodnicząca rady otrzymała podczas szczytu UE mandat upoważniający ją do opracowania deklaracji. Także minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że w inny sposób nie udałoby się osiągnąć porozumienia wśród wszystkich 27 państw UE.

Apel do Europejczyków

„Deklaracja berlińska” zostanie uroczyście przyjęta w niedzielę, w 50 rocznicę powstania UE, i będzie określała wartości oraz przyszłe cele UE. Dwustronny dokument zwrócony jest do mieszkańców i ma wyjaśniać w prosty sposób korzyści płynące ze zjednoczonej Europy.

Deklaracja zostanie podpisana wyłącznie przez szefów trzech europejskich instytucji: przewodnicząca Rady Europy Angelę Merkel , przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa-Gerda Pötteringa oraz szefa Komisji Europejskiej José Manuela Barroso .

Praga: Czy to nie za szybko?

Tymczasem rząd Czech jest niezadowolony, że w deklaracji podano termin wyborów do europarlamentu w roku 2009 jako datę odnowienia instytucjonalnych podstaw UE i tym samym datę rozwiązanie sporu dotyczącego konstytucji.

Dla Czech terminy te są zbyt wczesne. „Niemcy przejmują całkowitą odpowiedzialność za tekst. Wyobrażaliśmy to sobie inaczej”, powiedział Zahradil. Czechy zastrzegają sobie możliwość interpretacji deklaracji na swój sposób.

Również Wielka Brytania, Holandia i ewentualnie Polska mogą mieć wątpliwości co do tekstu, mówią brukselscy dyplomaci. Litwa chce, by w tekście znalazła się wzmianka, że granica z Białorusią nie jest ostateczną granicą UE.

Negocjacje do ostatniej chwili

Minister spraw zagranicznych Niemiec, Steinmeier, zwrócił uwagę, że prace nad tekstem deklaracji potrwają jeszcze do sobotniego wieczoru. Tymczasowy tekst powinien zostać przekazany rządom państw UE w czwartek. Deklaracja powinna zachować „socjalną twarz” Europy, bez obciążania jej dyskusją dotyczącą konstytucji. W tekście nie będzie wymaganego między innymi przez Polskę odniesienia do Boga, powiedział Steinmeier.

Europarlament przedłożył tymczasem harmonogram zakończenia sporu wokół konstytucji UE. Zgodnie z przedstawionym wczoraj dokumentem, w drugiej połowie bieżącego roku, już pod przewodnictwem Portugalii, odbędą się obrady rządów, w trakcie których zostanie wynegocjowany tekst konstytucji europejskiej.

Projekt tekstu ma zostać ratyfikowany w roku 2008 tak, aby wybór do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się wiosną 2009, odbywały się już według nowych założeń instytucjonalnych. Harmonogram ten pokrywa się z planami Merkel.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)