Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Córka Wałęsy broni ojca w sądzie

0
Podziel się:

Kobieta wytoczyła proces wydawcy książki Pawła Zyzaka. Chce przeprosin i zadośćuczynienia.

Córka Wałęsy broni ojca w sądzie
(kprm.gov.pl)

*Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces o ochronę dóbr osobistych, jaki spółce Arcana, wydawcy książki Pawła Zyzaka _ Lech Wałęsa. Idea i historia _, wytoczyła córka byłego prezydenta Anna. *

Anna Domińska (z domu Wałęsa) żąda od wydawcy opublikowania w ogólnopolskim dzienniku przeprosin za zawarte w książce _ inwektywy i kłamstwa _ na temat swojego ojca. Chce także zakazu druku, rozpowszechniania i sprzedaży komu innemu praw do książki Zyzaka. Domaga się również, aby wydawca za jej krzywdę i cierpienia moralne zapłacił 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Fundacji _ Sprawni Inaczej _ w Gdańsku.

Pełny tekst pozwu Ryszard Rydiger opublikował na założonej przez siebie stronie internetowej www.wobronielechawalesy.pl.
Córki byłego prezydenta nie było we wtorek na rozprawie. Tak doradził jej pełnomocnik Ryszard Rydiger, twierdząc, że nobilitowałoby to stronę przeciwną. O przesłuchanie zawnioskował jednak pełnomocnik spółki Arcana.

_ - Byłoby to dowartościowaniem strony naruszającej dobra, gdyby osoba najbliższa panu Lechowi Wałęsie - córka, stawiła się. Dodawałoby to legitymacji osobie naruszającej te dobra. Stąd taka była moja rada _ - mówił dziennikarzom Ryszard Rydiger.

Zdaniem reprezentującego spółkę Arcana mecenasa Ryszarda Raźnego nie można pominąć przesłuchania Anny Domińskiej. - _ To ona musi uzasadnić, dlaczego czuje się pokrzywdzona, skoro dochodzi odszkodowania _ - mówił dziennikarzom Raźny.

Sąd zgodził się także na przesłuchanie prof. Andrzeja Nowaka (promotora pracy magisterskiej Zyzaka) oraz prof. Tomasza Gąsowskiego, którzy mają się wypowiedzieć, czy zawarte w książce fakty, dokumenty i okoliczności odpowiadają prawdzie oraz czy sposób zbierania informacji i przyjęta przez autora metoda badawcza były rzetelne.

Pełnomocnik spółki Arcana mówił przed sądem, że nie było zamiarem Zyzaka obrażenie kogokolwiek. Jak powiedział dziennikarzom, na razie nie widzi potrzeby wezwania przed sąd autora książki, skoro sam Lech Wałęsa nie wytoczył mu procesu.

_ - To jest bardzo trudna sprawa. Nie tylko dla tego, który wnosi pozew, nie tylko dla mnie jako pełnomocnika strony pozwanej, ale przede wszystkim dla sądu _ - ocenił Raźny. Według niego _ należy współczuć powódce i należy ją wysłuchać _. Zdaniem mec. Raźnego ten proces może się przetoczyć także przez sąd apelacyjny i trafić nawet do Sądu Najwyższego, inaczej niż stało się z pozwem przeciwko wydawcy niespokrewnionego z Wałęsą Ryszarda Rydigera, który sąd we wtorek postanowił oddalić.

Anna Domińska broni Lecha Wałęsy

polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)