Rosyjski koncern Gazprom zagroził Ukrainie ograniczeniem od 3 marca dostaw gazu, o ile nie podpisze ona do tego czasu stosownych umów o uregulowaniu zaległych płatności za dostawy surowca i płatności za dalsze dostawy.
- _ Tak dalej być nie może. Jeśli te kwestie nie zostaną rozstrzygnięte, 3 marca od godziny 10.00 (8.00 czasu polskiego) Gazprom obetnie dostawy gazu na Ukrainę o 25 procent _ - ogłosił rzecznik koncernu Siergiej Kuprijanow.
Rzecznik dodał, że dokumenty dotyczące umów o płatnościach, wysłane na Ukrainę 14 lutego, do tej pory nie zostały podpisane.
ZOBACZ TAKŻE:
Z podobnym ostrzeżeniem Gazprom wystąpił 11 lutego, domagając się uregulowania zadłużenia w wysokości 1,5 mld dolarów.
Następnego dnia prezydent Władimir Putin ogłosił po rozmowach z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką na Kremlu, że oba kraje doszły do porozumienia w sprawie współpracy w sferze gazowej w 2008 roku i kolejnych latach.
_ Gazprom przesyła przez Ukrainę do Europy Zachodniej 110 mld metrów sześciennych gazu rocznie. _
Juszczenko zapowiedział wtedy, że Ukraina zacznie spłacać długi gazowe 14 lutego. Dodał, że za gaz dostarczony w listopadzie i grudniu ubiegłego roku jego kraj zapłaci po cenach z 2007 roku, a nie 2008, jak - według Kijowa - chciał Gazprom.
Tymczasem kancelaria Juszczenki poinformowała, że Putin ostrzegł ukraińskiego prezydenta, że Gazprom może nawet już od środy ograniczyć dostawy gazu na Ukrainę.
- _ Prezydent Putin oświadczył, że dotychczasowe płatności są nieadekwatne do całego zadłużenia i nie wystarczają, by kontynuować dostawy na Ukrainę _ - głosi komunikat kancelarii ukraińskiego prezydenta.
| Ukraina zużywa ok. 75-76 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Własne wydobycie wynosi ok. 20-21 mld metrów sześciennych paliwa. Największymi konsumentami tego surowca są elektrociepłownie oraz zakłady metalurgiczne i chemiczne. |
| --- |