Generał Roman Polko (na zdjęciu), wiceszef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, bez zgody zwierzchników prowadził wykład dla biznesu i wystąpi w telewizyjnym show.
TerazLech Kaczyńskirozważa jego dymisję - pisze _ Dziennik _.
O tym, że Polko zarabiał w prywatnej firmie, prezydent dowiedział się w zeszłym tygodniu. Lech Kaczyński wezwał ministraWładysława Stasiaka, szefa BBN i przełożonego generała, na dywanik. Stasiak tłumaczył prezydentowi, że nie miał pojęcia o dodatkowych zarobkach swego zastępcy.
Drugą sprawą, która wywołała kontrowersje w Pałacu, jest występ Polki w telewizyjnym reality show _ Fort Boyard _, który TVP kręci we Francji.
Wiceszef prezydenckiego BBN w rozmowie z _ Dziennikiem _ tłumaczy, że ma kłopoty finansowe i dlatego zdecydował się dorabiać poza Pałacem. Jest w trakcie rozwodu - majątek przepisał notarialnie na żonę i przez pewien czas nie miał gdzie mieszkać.
Osoba z najbliższego otoczenia prezydenta mówi, że generał Polko ma jedną szansę na sto, że nie zostanie zdymisjonowany.