„Padłam ofiarą szantażu” – mówi zdymisjonowana Zyta Gilowska. „Na tyle na ile znam Gilowską, skoro tak mówi, to tak musiało być. Zasady, którymi posługuje się PiS spowodowały, że premier nie mógł podjąć innej decyzji” – mówi prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Premier zdymisjonował wicepremier i minister finansów Zytę Gilowską, w Premier: Nie ma powodu do obawzwiązku z oskarżeniami o lustracyjne kłamstwo.”5 lat temu złożyłam oświadczenie i było ono prawdziwe” – zapewnia Gilowska. „Nie mam żadnych powodów, żeby pani wicepremier Gilowskiej nie wierzyć” mówi premier Kazimierz Marcinkiewicz i dodaje, że dymisja Musila nastąpić, bo takie są zasady.
Gilowska oddała się do dyspozycji premiera po tym, jak Rzecznik Interesu Publicznego, Włodzimierz Olszewski złożył wniosek o jej lustrację. „Nie składałam dymisji, bo byłoby to przyznaniem się do winy” – mówi Gilowska. Kilkadziesiąt minut po tych słowach Marcinkiewicz pokazał decyzję o zdymisjonowaniu minister finansów. Premier jednocześnie wyraził nadzieję, Premier: Wojeciechowski sobie poradzi że gdy Gilowska oczyści się z zarzutów, znowu podejmie współpracę z rządem. „Nie mam ochoty na powrót do resortu” – mówi Gilowska.
Zyta Gilowska po oskarżeniach posła Zygmunta Wrzodaka (w 2004 roku publicznie mówił, że Gilowska, skłamała nie przyznając się do współpracy z SB – przyp. red) chciała uzyskać status pokrzywdzonego. Jednak takiego statusu Instytut Pamięci Narodowej jej nie Gilowska o swoim oświadczeniu lustracyjnymprzyznał. „Nie byłam śledzona; nie byłam obiektem czegokolwiek; taka była sugestia IPN” – mówi Gilowska i żąda ujawnienia wszystkich papierów. „Chciałabym jak najszybciej zobaczyć te kwity. Jest mi wszystko jedno czy zobaczy je wraz ze mną 20 milionów Polaków czy trzy osoby, bo dzisiaj rozumiem, że ileś osób je zna, tylko nie ja.” – mówi Gilowska.
Minister finansów potwierdziła również doniesienia portalu Money.pl. Jako ZOBACZ TAKŻE:
Wrzodak: O Gilowskiej mówiłem już 2 lata temu
pierwsi mówiliśmy o tym, że Gilowska zamierza zrezygnować z pełnionej przez siebie funkcji. „Zamierzałam stąd wiać od jakiś dwóch miesięcy” – mówi Gilowska.
Na stanowisko ministra finansów Marcinkiewicz powołał doktora Pawła Wojciechowskiego, który przez ostanie pół roku był doradcą ekonomicznym premiera. Zdaniem Marcinkiewicza nowy minister finansów zapewnia ciągłość w polityce gospodarczej. „Mam nadzieję, że świetnie przygotowany i Prezes PiS: Gilowska była świetnym ministremwdrożony już do tych prac pan Paweł Wojciechowski będzie dobrym ministrem finansów i że wspólnie będziemy kontynuowali reformy. Jestem co do przeprowadzenia tych reform bardzo zawzięty” – mówi premier.
Nowego ministra nie zna natomiast Jarosław Kaczyński. „Pierwszy raz o nim słyszę” – mówi prezes PiS i jednocześnie chwali dotychczasową pracę Gilowskiej. „Swoje zadania pani wicepremier wypełniała znakomicie” – mówi Kaczyński i zapewnia, że jeżeli Gilowska zostanie oczyszczona z zarzutów to on będzie „jak najbardziej za tym, żeby wróciła do Rządu”.
Według szefa Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska zdymisjonowanie Prezes PiS: Jestem pełen niepokoju o reformę finansów publicznychGilowskiej to zły sygnał dla polskiej gospodarki. Decyzję premiera chwali natomiast Wojciech Wierzejski. „Podejrzenia te mogą być uzasadnione, ponieważ Rzecznik Interesu Publicznego bez podstaw nie składa wniosku do Sądu Lustracyjnego” – mówi poseł LPR. Działanie premiera popiera także szef SLD, Wojciech Olejniczak, który dodaje, że cała ta sprawa to wynik wewnętrznej walki w PiS-ie. Według Janusza Maksymiuka z Samoobrony Zyta Gilowska padła ofiarą dzikiej lustracji.