Bomby eksplodowały w Lucknow, Faizabadzie i w Waranasi w bezpośrednim sąsiedztwie gmachów sądowych. W ostatnich miesiącach Indie są miejscem licznych zamachów bombowych.
Do zamachów doszło w godzinach południowych czasu miejscowego. Najwięcej ofiar pochłonęła eksplozja w Faizabadzie, gdzie zginęło pięć osób. Kolejne trzy osoby zginęły w wyniku zamachu w Waranasi. Nie było ofiar śmiertelnych w wyniku eksplozji w Lucknow.
ZOBACZ TAKŻE: Katastrofa brytyjskiego śmigłowca
Według policyjnych ekspertów eksplozja w Lucknow nie miała wielkiej mocy, natomiast wybuchy w Faizabadzie i w Waranasi charakteryzowały się znaczną siłą rażenia.
Władze nie wskazują na razie grup terrorystycznych, które stały za serią dzisiejszych zamachów. Ograniczają się jedynie do stwierdzenia, że celem zamachowców było zastraszenie środowisk sędziowskich i oraz wywołanie strachu i niepokoju w społecznościach lokalnych.
Waranasi jest świętym miastem Hindusów, do którego niemal każdego dnia przybywają setki pielgrzymów.
*ZOBACZ TAKŻE: Wybuch w Bagdadzie zabił zabił 13 osób *Natomiast Faizabad sąsiaduje z miastem Ajodhja, gdzie fundamentaliści hinduscy chcą w miejscu zburzonego przed kilkoma laty meczetu postawić świątynię hinduistyczną.
W ostatnich miesiącach do zamachów bombowych dochodziło w różnych częściach Indii. Najwięcej ofiar pochłonął sierpniowy zamach w Hajdarabadzie w południowych Indiach, o którego przeprowadzenie oskarżani są fundamentaliści islamscy z Bangladeszu. Pod względem liczby ofiar terrorystycznych zamachów bombowych Indie ustępują jedynie Irakowi.