Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iran: Ruszają protesty uczestników demonstracji

0
Podziel się:

Około 20 osób stanie przed sądem. W więzieniach jest ok. 200 osób.

Iran: Ruszają protesty uczestników demonstracji
(faramarz/CC/Flickr)

Około 20 osób, które protestowały w czerwcu po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w Iranie stanie w sobotę przed sądem - podała oficjalna agencja IRNA.

Setki osób kwestionujących wyniki wyborów, które 12 czerwca wygrał dotychczasowy prezydent Mahmud Ahmadineżad, zostały aresztowane, m.in. wielu młodych ludzi oraz proreformatorscy politycy i znani działacze praw człowieka.

IRNA poinformowała, że przeciwko _ około 20 _ zatrzymanym wystosowano zarzuty związane z _ planowaniem i przeprowadzeniem sabotażu _ i że ich procesy rozpoczną się w sobotę.

O rozpoczęciu procesu poinformowano w czasie, kiedy narasta gniew w związku z domniemanym złym traktowaniem zatrzymanych. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o śmierci w więzieniu kilku młodych ludzi zatrzymanych podczas czerwcowych protestów; opozycja mówi o torturowaniu zatrzymanych, by wymusić na nich zeznania na potrzeby procesów.

Zobacz reportaż o zwolnieniu 140 uczestników protestów (France24English, ang.):

Pierwsza grupa ma odpowiadać z oskarżenia obejmującego m.in. powiązania z ugrupowaniami terrorystycznymi, podkładanie bomb, posiadanie broni i granatów, zamiar ataku na policję, zamachy na bezpieczeństwo, _ wysyłanie wizerunków do wrogich mediów _ i niszczenie mienia publicznego.

Jak podała IRNA wśród 20 podejrzewanych jest kilku, którzy mieli kontakty z dysydenckim uchodźczym ugrupowaniem irańskim Mudżahedin-e Chalk oraz wyznawcy bahaizmu, którzy często są prześladowani przez irańskie władze.

Władze rozbiły również siatkę osób, które wysyłały zagranicznym mediom zdjęcia i nagrania wideo z protestów - podała IRNA, określając dwóch głównych jej członków tylko imionami, jako Madżida S. i Satjara E.

Wcześniej w czerwcu podano, że zatrzymano dwóch reporterów lokalnych mediów: Madżida Saidiego i Satjara Emamiego. Saidi pracował jako wolny strzelec, a Emami dla gazety _ Dżamedżan _, w której udziały ma państwo.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)