Mimo braku przeciwwskazań lekarskich, generał Czesław Kiszczak po raz kolejny nie stawił się przed sądem.
Dziś odbyła się kolejna rozprawa w procesie osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku.
Sędzia Ewa Jethon poinformowała, że sądowi lekarze uznali, iż chociaż Czesław Kiszczak choruje, to nie ma przeciwwskazań, aby pojawił się na sali rozpraw.
Zdaniem biegłych dolegliwości, na które cierpi Kiszczak, są trwałe i pogłębiają się. Nie ma jednak bezwzględnych medycznych okoliczności, które uniemożliwiałby mu branie udziału w rozprawie.
Jednak mimo pozytywnej opinii lekarzy, Czesław Kiszczak nie przybył do sądu. Sędzia Jethon poinformowała, że generał złożył tylko pismo, w którym poinformował, iż nie może wziąć udziału w rozprawie ze względu na dolegliwości bólowe w nodze.
Sąd nie podjął żadnej decyzji o zastosowaniu wobec oskarżonego kar porządkowych.