W Pakistanie, lider Ligi Muzułmańskiej Nawaz Sharif (na zdjęciu) wyznaczył nowy termin przywrócenia na stanowiska sędziów usuniętych w listopadzie ze stanowisk przez ówczesnego prezydenta Perveza Musharrafa.
Według Sharifa muszą oni zostać przywróceni na urzędy do najbliższej środy, czyli do 27 sierpnia.
Kryzys polityczny, który wynikł na tle sposobu przywrócenia sędziów na pierwotnie zajmowane stanowiska, może zagrozić istnieniu koalicji Ligii Muzułmańskiej i Pakistańskiej Partii Ludowej, które wspólnie sprawują władzę w Pakistanie.
Nawaz Sharif żądał bezzwłocznego przywrócenia sędziów na drodze rozporządzenia rządowego. Natomiast Pakistańska Partia Ludowa kierowana przez Asifa Ali Zardariego chce przywrócenia sędziów z pomocą procedury parlamentarnej.
Zdaniem Sharifa może to trwać długo i prowadzić do postępującej destabilizacji kraju.
Lider Ligi Muzułmańskiej zagroził, że w przypadku dalszej zwłoki w rozwiązaniu problemu sędziów jego ugrupowanie opuści rządzącą koalicję i przejdzie do opozycji. Miało to nastąpić dzisiaj, ale na konferencji prasowej w Islamabadzie Sharif poinformował, że przedłużył termin swego ultimatum do środy.
Kwestia sędziów jest jedynie częścią rozbieżności, które dzielą koalicjantów. Komentatorzy przewidują, że do kolejnych kontrowersji dojdzie z okazji wyboru nowego prezydenta Pakistanu.
Partia Zardariego oczekuje, że to jej przedstawiciel zostanie szefem państwa, jednak Liga Muzułmańska nie zamierza rezygnować z obsadzenia fotela prezydenckiego przez wskazanego przez siebie kandydata. Wybory prezydenckie w Pakistanie odbędą się 6 września.