_ Gazeta Wyborcza _ pisze, że wielu działaczy PO z Podkarpacia sprzeciwia się kandydowaniu Mariana Krzaklewskiego do Parlamentu Europejskiego.
Mimo to, były szef AWS ma wystartować w czerwcowych wyborach z numerem jeden w swoim regionie. Według gazety, zgodził się na to po poniedziałkowej rozmowie z Grzegorzem Schetyną.
Szefowa podkarpackiej PO posłanka Elżbieta Łukacijewska z początku sprzeciwiała się kandydaturze byłego szefa Solidarności. Na zwołanej w poniedziałek radzie regionalnej podkarpackiej PO jej członkowie jednogłośnie poparli posłankę. To ona miała otwierać listę na Podkarpaciu. Teraz jednak Elżbieta Łukacijewska wyraża nadzieję, że Krzaklewski przyciągnie środowiska przeciwne Platformie i pomoże wygrać z PiS na Podkarpaciu.
Według _ Gazety _, Marian Krzaklewski nie zapisze się prawdopodobnie do PO. Ma się za to zobowiązać, że będzie pracował w Parlamencie Europejskim w klubie Platformy. Jutro o jego kandydaturze ma rozmawiać zarząd krajowy partii.