Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kto ma klucz do wcześniejszych wyborów?

0
Podziel się:

Informacje o wcześniejszych wyborach to element gry politycznej między koalicjantami - uważają politolodzy: prof. Wawrzyniec Konarski z Uniwersytetu Warszawskiego i dr Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego.

Kto ma klucz do wcześniejszych wyborów?
(PAP/ Radek Pietruszka)

W niedzielę wicepremier, przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper przyznał, że "wie na pewno", że PiS przygotował projekt uchwały w sprawie samorozwiązania Sejmu. Politycy PiS-u zaprzeczają tym informacjom. Marszałek Sejmu Marek Jurek zapewnił w niedzielę w Lublinie, że do laski marszałkowskiej żaden taki wniosek nie wpłynął, a PiS takiego wniosku nie przygotowuje.

W rozmowie z PAP Migalski powiedział, że informacje o groźbie wcześniejszych wyborów to "nie tyle element gry politycznej, co dyscyplinowania koalicjantów".

Natomiast politolog Uniwersytetu Warszawskiego prof. Wawrzyniec Konarski jest zdania, że ta gra polityczna zmierza jednak do wcześniejszych wyborów. "Samoobrona prawdopodobnie ogłaszając tego typu komunikat chce osiągnąć bardzo istotny cel" - powiedział PAP Konarski.

"Jeśli Lepper głosi to (informacje o przygotowanym przez PiS wniosku o samorozwiązanie Sejmu - PAP) bez pokrycia, to stwarza to wrażenie, że tarcia wewnątrz koalicji są na tyle znaczące, iż nie dają gwarancji na dobre rządy" - podkreślił Konarski.

Zarówno Migalski, jak i Konarski przyznają, że to nie Samoobrona, a PiS jest "głównym rozgrywającym", bo to od decyzji PiS-u zależy, czy do samorozwiązania Sejmu dojdzie, czy nie.

"Klucz do czasu trwania tego Sejmu ma w swoim ręku przede wszystkim Jarosław Kaczyński" - uważa Konarski. Jego zdaniem, premier będzie kierował się przewidywaniami na temat swojej partii i jej szans w wyborach. "Decyzja, kiedy ten parlament byłby rozwiązany, będzie decyzją głównie jego" - zaznaczył.

Konarski jest przekonany, że "Andrzej Lepper walczy o pozycję przywódcy ludowego w Polsce". "Samoobrona zyskuje sporo w tej koalicji, jest trzecią partią wedle sondaży. Jej pozycja jeśli nie rośnie, to przynajmniej stabilizuje się" - podkreślił.

Lepper - mówił Konarski - prawdopodobnie chce sprawdzić swoje wpływy, sądząc, że jego wynik wyborczy może być lepszy, niż pokazują to sondaże. "Chce mieć po prostu lepszą kartę przetargową" - dodał.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)