Wicepremier i minister rolnictwa spotkał się w Kijowie z ukraińskim szefem resortu rolnictwa. Lepper powiedział, że rozmawiano o piątkowym protokole. Przypomniał, że wówczas to lekarze weterynarii z Polski i Ukrainy podpisali dokument o zezwoleniu na eksport mięsa z 23 polskich zakładów mięsnych.
Andrzej Lepper wyjaśnił, że teraz minister rolnictwa w Kijowie musi przeprowadzić konsultacje z premierem Wiktorem Janukowyczem, podczas których przedstawi mu piątkowy protokół. Później szefowie resortów rolnictwa z obu państw wspólnie ustalą termin ogłoszenia decyzji o otwarciu granicy.
Wicepremier
Lepper powiedział, że decyzja o nałożeniu przez Ukrainę embarga na polskie produkty była zdecydowanie polityczna. Zakaz importu naszego mięsa obowiązuje od końca marca zeszłego roku. Jego wprowadzenie Kijów motywował złą jakością produkcji. Wicepremier wskazał na sprzeczność w takiej argumentacji. Wyjaśnił bowiem, że skoro nasi wschodni sąsiedzi kupują mięso z innych państw Unii Europejskiej, to powinni sprowadzać też od nas, bo Polskę obowiązują te same, unijne przepisy.