Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lepper: W raporcie o WSI tylko 2-3 nazwiska polityków

0
Podziel się:

W raporcie z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych "nie ma nic poza dwoma, trzema nazwiskami znanych polityków" - powiedział Andrzej Lepper, który jako wicepremier otrzymał ten dokument.

W raporcie z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych "nie ma nic poza dwoma, trzema nazwiskami znanych polityków" - powiedział Andrzej Lepper, który jako wicepremier otrzymał ten dokument.

Lepper zastrzegł, że jeszcze nie przeczytał raportu, a jedynie "przerzucił" niektóre strony i śródtytuły. Jak dodał, w raporcie nie ma nic wstrząsającego.

"Dzisiaj mogę podejrzewać, że w WSI byli dobrze wyszkoleni ludzie i jeżeli gdziekolwiek są nazwiska, z kim oni współpracowali, to na pewno nie w tym raporcie. Uważam, że prawdziwi współpracownicy WSI są głęboko ukryci" - dodał wicepremier.

Raport z weryfikacji WSI, który decyzją prezydenta ma zostać podany do publicznej wiadomości piątek, dotyczy działalności przestępczej żołnierzy i współpracowników tych służb. Raport ma też ujawnić, kto z zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, wiedział o sprzecznych z prawem działaniach WSI i nie podjął czynności zmierzających do ich zaprzestania.

W poniedziałek raport został przekazany premierowi i prezydentowi. Przed publikacją zapoznają się z nim także wicepremierzy, a marszałkowie Sejmu i Senatu - zgodnie z przepisami - opiniują go.

Marszałek Sejmu Marek Jurek określił raport jako "ciekawy i poważny". Z kolei w opinii wicepremiera Romana Giertycha (LPR), czytając raport ma się wrażenie "gigantycznego chaosu". Obaj politycy byli jednak zgodni, że dokument potwierdza nieprawidłowości w funkcjonowaniu WSI.

Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że raport "nie jest dokumentem skończonym, powstawał na zamówienie w określonym czasie, dlatego on nie ma zachwycać, a ma pokazać prawdę".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)