*Były szef komisji weryfikacyjnej WSIAntoni Macierewiczzaprzecza, że posiada jakiekolwiek dokumenty, na podstawie których dokonywano weryfikacji. *
Z takim oskarżeniem pod jego adresem wystąpił minister obrony narodowejBogdan Klich. Według Klicha Macierewicz nie zwrócił 13 dokumentów.
Antoni Macierewicz zapewnia, że wszystkie materiały oddał. Zdaniem polityka PiS, Bogdan Klich informując o zaginięciu dokumentów podejmuje próbę ukrycia tych ważnych materiałów, a odpowiedzialność za bałagan chce przerzucić na kogoś innego. Według Macierewicza cała sprawa zmierza do ukrycia dowodów przestępstwa.
Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego dostał od Bogdana Klicha polecenie złożenia do końca tego tygodnia doniesienia do prokuratury w sprawie popełnienia przestępstwa i niedopełnienia obowiązków służbowych. Dowodem na prawdziwość oskarżeń ma być podpis Macierewicza na liście pobrań dokumentów i jego brak w rubryce zwrotów.
Wiceszef sejmowej komisji do spraw służb specjalnychPaweł Graśz PO zapowiedział, że jeżeli zaginione dokumenty komisji weryfikacyjnej WSI nie znajdą się, to sprawa znajdzie swój finał w prokuraturze. Nie wyklucza, że sprawą zaginionych dokumentów zajmie się speckomisja.