Były premier przejął od Mirosława Kochalskiego obowiązki komisarza stolicy. O tym, czy będzie je pełnił tylko przez kilka miesięcy, czy też przez ponad cztery lata zadecydują jesienne wybory samorządowe.
Kazimierz Marcinkiewicz został już publicznie przedstawiony jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy.
Były premier mówi, że jest zaszczycony powierzoną mu funkcją. „Warszawę będzie można uczynić najważniejszą albo jedną z najważniejszych stolic europejskich. Tego zadania się dziś podejmuję” - podkreśla.
Jego główną kontrkandydatką będzie Hanna Gronkiewicz Waltz, posłanka Platformy Obywatelskiej. Z sondażu TNS OBOP dla "Wiadomości" TVP przeprowadzonego 14 i 15 lipca wynika, że to Marcinkiewicz w walce o urząd prezydenta stolicy ma największe, bo 43% poparcie. Na Gronkiewicz-Waltz zagłosowałoby 26% warszawiaków. Oznacza to, że oboje spotkaliby się w drugiej turze bo żadne nie przekroczyłoby 50% progu.
Wczoraj Marcinkiewicz złożył mandat poselski. Były premier był obecny na sali w czasie głosowania nad wotum zaufania dla nowego rządu. Jednak nie wziął w nim udziału. Miejsce Kazimierza Marcinkiewicza w Sejmie przysługuje teraz kolejnemu kandydatowi PiS z listy w Gorzowie Wielkopolskim.