Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ: Nie ma wymiany - "tarcza" za stanowisko w NATO

0
Podziel się:

Nie ma związku między rokowaniami na temat zgody na umieszczenie w Polsce elementu amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej i staraniami o powierzenie gen. Franciszkowi Gągorowi stanowiska szefa Komitetu Wojskowego NATO - zapewnia MSZ.

MSZ: Nie ma wymiany - "tarcza" za stanowisko w NATO
(PAP / EPA)

Nie ma związku między rokowaniami na temat zgody na umieszczenie w Polsce elementu amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej i staraniami o powierzenie gen. Franciszkowi Gągorowi (na zdjęciu) stanowiska szefa Komitetu Wojskowego NATO - zapewnia MSZ. Te sprawy są nieproporcjonalne - podkreśla ekspert Centrum Europejskiego Natolin.

"Sprawa tarczy to bardzo poważnie przedsięwzięcie dotyczące spraw bezpieczeństwa i wojska, nie ma związku między rozmowami o tarczy a decyzjami personalnymi w NATO" - zapewnił w rozmowie z PAP rzecznik MSZ Robert Szaniawski.

W poniedziałek internetowe wydanie "Wprost" powróciło do spekulacji na temat poparcia kandydatury polskiego generała w NATO w zamian za zgodę na ulokowanie części "tarczy antyrakietowej" w Polsce. "Wprost" pisze, że o tym, iż Polska liczy na amerykańskie poparcie powiedział dziennikarzowi tygodnika "jeden z członków naszego rządu". Pod koniec kwietnia "Gazeta Wyborcza" pisała, że MSZ i MON starają się o poparcie kandydatury Gągora, a "rząd zastanawia się, czy poparcie Waszyngtonu dla Gągora nie mogłoby być częścią amerykańskiego pakietu w zamian za zgodę na instalację przez Amerykanów elementów tarczy antyrakietowej".

MON nie komentuje tych rozważań, ale według nieoficjalnej opinii osób zbliżonych do kierownictwa resortu, poparcie Amerykanów przy obsadzie stanowiska szefa Komitetu Wojskowego jest znaczące.

Takie powiązanie to nieporozumienie

Zdaniem Olafa Osicy, analityka Centrum Europejskiego Natolin, łączenie zgody na ulokowanie amerykańskich instalacji z poparciem dla Gągora to nieporozumienie. "Gdyby okazało się, że ta informacja jest prawdziwa, byłoby to złe z dwóch powodów. Po pierwsze kwestia obsady stanowisk w NATO jest wyrazem polityki sojuszu i powinna być rozpatrywana pod kątem tego, co się dzieje w NATO. Gdybyśmy szukali poparcia, to w związku z naszym zaangażowaniem w operację NATO w Afganistanie, a nie w powiązaniu z dwustronnym projektem amerykańsko-polskim" - zauważył Osica.

"Po drugie, skala obu rzeczy jest nieporównywalna. Zainstalowanie +tarczy+ w Polsce to projekt wiążący Polskę na 20-30 lat ze Stanami Zjednoczonymi, mający implikacje geostrategiczne. Z drugiej strony jest mowa o kadencyjnym stanowisku. Wiązanie takich kwestii jest nieporozumieniem" - dodał.

Szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor był stałym przedstawicielem Polski w Komitecie Wojskowym NATO w latach 2004-06. Oficjalnie o kandydaturze Gągora na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego NATO minister obrony Aleksander Szczygło poinformował w maju.

Komitet Wojskowy NATO to naczelny organ wojskowy Organizacji. Kieruje pracą dowództw regionalnych NATO. W skład Komitetu wchodzą szefowie sztabów generalnych państw członkowskich. Obecnie na czele Komitetu Wojskowego NATO stoi kanadyjski generał Ray Henault. Jego trzyletnia kadencja upływa w przyszłym roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)