Na trwającym w Brukseli posiedzenia ministrów spraw zagranicznych NATO z powodu sprzeciwu Litwy wciąż nie osiągnięto konsensusu w sprawie wznowienia formalnych stosunków NATO-Rosja zamrożonych od konfliktu zbrojnego w Gruzji w sierpniu ubiegłego roku.
"Litwa cały czas blokuje wznowienie rozmów" - powiedział PAP natowski dyplomata.
Wiekszość państw Sojuszu jest gotowa zaaprobować formalne wznowienie stosunków NATO-Rosja. Zarekomendował to szefom dyplomacji państw członkowskich Sojuszu sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer.
_ - Moje stanowisko jest pozytywne w tej sprawie i mam nadzieję, że ministrowie zgodzą się ze mną _ - powiedział Scheffer przed rozpoczęciem spotkania ministrów spraw zagranicznych.
W przemówieniu na otwarcie posiedzenia szefów dyplomacji, które udostępniono dziennikarzom, Scheffer podkreślił, że NATO nie obawia się mówić z Rosją o różnicach. Tłumaczył, że otwierają się natomiast możliwości współpracy m.in. w walce z rozpowszechnianiem broni masowego rażenia i terroryzmem oraz w wojnie z talibami i Al-Kaidą w Afganistanie. Rosja może wspierać działania dowodzonych przez NATO sił ISAF w Afganistanie poprzez umożliwienie transportu kolejowego z zaopatrzeniem dla ISAF przez swoje terytorium.
Wszystko wskazuje na to, że szefowie MSZ państw NATO zajmą podobne co Scheffer stanowisko i zdecydują o wznowieniu współpracy z Moskwą na forum Rady NATO-Rosja.
_ - Wydaje się, że jest konsensus wszystkich państw sojuszniczych, aby otworzyć nowy rozdział współpracy z Rosją, ale na decyzje trzeba poczekać do czwartku _ - powiedział już we wtorek dziennikarzom ambasador Polski przy NATO Bogusław Winid. _ W chwili obecnej żadne z państw nie zgłasza tutaj weta _ - dodał.
Za wznowieniem formalnych kontaktów z Rosją opowiedział się też szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband. _ Ważne, byśmy wznowili Radę NATO-Rosja, która pozwoli nam wprost rozmawiać z Rosjanami o naszych zastrzeżeniach _ - powiedział Miliband.
Obecnie, po grudniowej decyzji szefów dyplomacji krajów Sojuszu, NATO prowadziło tylko nieformalne stosunki z Rosją, które przejawiały się m.in. spotkaniami na poziomie ambasadorów państw NATO z rosyjskim ambasadorem Dmitrijem Rogozinem. Od sierpnia nie prowadzono natomiast spotkań w formule Rady NATO-Rosja na poziomie ministerialnym.
Zmiana w stanowisku NATO - jak nie ukrywają źródła w kwaterze głównej Sojuszu - ma związek ze zmianą stanowiska USA po objęciu urzędu prezydenta przez Baracka Obamę. Ponadto stosunki z Rosją wznowiła wcześniej Unia Europejska i NATO nie chce pozostawać _ poza nawiasem _.
Wznowienie formalnych stosunków oznaczać też będzie wznowienie współpracy wojskowej czy w ramach rozmaitych programów, np. badań nad materiałami wybuchowymi czy współpracy na wypadek klęsk żywiołowych.
W grudniu ministrowie zgodzili się na _ warunkowe i stopniowe _ wznowienie relacji z Rosją. Jaap de Hoop Scheffer zaznaczył wówczas, że wznowienie kontaktów z Rosją nie oznacza zmiany zdania w sprawie konfliktu rosyjsko-gruzińskiego; NATO uznało, że Rosja zastosowała w nim _ nieproporcjonalne _ siły. Sojusz nie akceptuje też rosyjskich gróźb dotyczących rozmieszczenia rakiet w pobliżu jego granic.