Ministerstwo Edukacji Narodowej chce się wycofać ze zwiększenia o cztery godziny czasu pracy nauczycieli. Resort zamierza zwiększać pensum stopniowo - o jedną godzinę rocznie.
Według Rzeczpospolitej zwiększanie godzin pracy odbywałoby się na mocy przepisów obowiązujących w całym kraju, a nie ustalonych przez poszczególne samorządy. Szefowa gabinetu politycznego ministra edukacji Ligia Krajewska uważa, że pensum należy podwyższać, gdyż trzeba zwiększyć opiekę nad dziećmi po lekcjach.
Przeciwny temu pomysłowi jest Związek Nauczycielstwa Polskiego. Według ZNP, doprowadzi to do zwolnienia 100 tysięcy nauczycieli, a pedagodzy będą musieli więcej pracować.
Związek krytykuje także inny projekt Ministerstwa Edukacji Narodowej. ZNP nie podoba się plan ograniczenia roli kuratoriów na rzecz samorządów. Lokalne władze mogłyby na przykład likwidować placówki bez opinii kuratora. Według ZNP, taka decentralizacja doprowadzi do obniżenia jakości edukacji.