Po raz pierwszy od 5 lat tegoroczny deficyt budżetu Niemiec będzie mniejszy niż nakazane przez obowiązujący państwa strefy euro pakt stabilizacyjny 3 procent produktu krajowego brutto - poinformowała Komisja Europejska.
Według przedstawionej przez nią jesiennej prognozy koniunktury w Unii Europejskiej, tegoroczne wydatki publiczne Niemiec przewyższą dochody o 2,3 procent PKB. W przyszłym roku deficyt ten spadnie do 1,6 proc., a w 2008 roku do zaledwie 1,2 proc.
Od roku 2002 coroczny deficyt budżetowy Niemiec przekraczał 3 procent PKB, co na mocy paktu stabilizacyjnego teoretycznie groziło im sankcjami finansowymi, opiewającymi na miliardy euro. W październiku bieżącego roku unijni ministrowie finansów postanowili zawiesić wszczęte przed trzema laty postępowanie karne wobec Berlina, bowiem zapowiadana sanacja budżetu okazała się skuteczna. Jednak ostateczne umorzenie tego postępowania będzie możliwe nie wcześniej niż w przyszłym roku.
Mimo poprawy stanu finansów publicznych, Niemcy odległe są od tego, by na nowo stać się lokomotywą europejskiej koniunktury - komentuje dokument Komisji agencja dpa. Prognozowany wzrost gospodarczy - 2,4 proc. w roku bieżącym i 1,2 proc. w roku przyszłym - lokuje kraj w obu przypadkach poniżej średniej dla państw strefy euro. Tym niemniej obecna prognoza jest bardziej optymistyczna od dotychczasowych przewidywań Brukseli.
Według Komisji Europejskiej, tegoroczny wzrost gospodarczy w całej strefie euro wyniesie 2,6 procent, ale w roku przyszłym spadnie do 2,1 proc.
