Luksusowa restauracja w Strielnie pod Petersburgiem otworzyła muzeum Władimira Putina z jego wirtualnym gabinetem, a nawet hologramem samego prezydenta.
Za cenę 500 rubli (14 euro) od osoby zwiedzający może zobaczyć, jak szef państwa rosyjskiego chodzi po swoim gabinecie, czyta książkę o historii rosyjskiej marynarki wojennej i bawi się ze swoim pieskiem, labradorem Koni, który zawsze mu towarzyszy podczas nieoficjalnych spotkań.
_ "Trzy minuty z prezydentem. Po raz pierwszy w Rosji. Unikalny projekt. Wirtualny gabinet" - głosi reklama na pobliskim Pałacu Konstantynowskim. _
Efekt trójwymiarowości postaci prezydenta uzyskano dzięki systemowi luster odbijających wyświetlany obraz. Ponieważ muzeum mieście się na niewielkiej przestrzeni, Putina może oglądać jednocześnie najwyżej 5 osób.
W muzeum znajduje się także m.in. kimono prezydenta, który jest wielkim miłośnikiem judo, i stary biały zaporożec - jego pierwszy samochód. Putin kupił go w 1972 roku, kiedy był studentem w Petersburgu.
Restauracja i muzeum mieszczą się w daczy Linstrema, jednej z 20 posesji, w których mieszkali w lipcu zeszłego roku podczas szczytu G-8 w Strielnie jego uczestnicy.