Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło nowy spot wyborczy. Zrobiony jest w podobnej konwencji jak poprzedni, ale tym razem PiS atakuje "salon".
Spot przedstawia sceny z eleganckiego przyjęcia. Jego uczestnicy mówią między innymi, że "Kaczyńscy robią dużo krzyku" i że "przynoszą wstyd za granicą".
Dwaj uczestnicy przyjęcia trącają się kieliszkami mówiąc "Mordo ty moja!" Zdjęcia podpisano hasłami wyborczymi Platformy Obywatelskiej "Spokój", "Budowanie", Szacunek" i "By żyło się lepiej".
Podczas prezentacji spotu, Tomasz Dudziński z komitetu wyborczego PiS zarzucił Platformie Obywatelskiej, że mimo orzeczenia Państwowej Komisji Wyborczej nie podpisała swych billboardów wyborczych.
Powiedział też, że Platforma nie potrafi umieścić na swej stronie internetowej nowych spotów wyborczych.
Tymczasem szykuje sie wojna na spoty - jutr swój ma zaprezentować PO. Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" mają w nim wystąpić podkupieni aktorzy, którzy grali w spotach PiS (m.in. "Mordo Ty moja" ).
Według "Gazety Wyborczej" spot PO będzie wyglądał tak: "Do domu biznesmena ("Mordo ty moja") wpada ABW. Przedsiębiorca łapie za komórkę, na wyświetlaczy pojawia się napis LESZEK. Po chwili LESZEK dzwoni do oficera ABW. Ten przeprasza biznesmena, wychodzi.
Napis: "Każdy będzie równy wobec prawa. By żyło się lepiej. Wszystkim." Tak, według informacji, które wyciekają ze sztabu "Platformy" ma wyglądać skończony właśnie spot PO" - czytamy na portalu gazeta.pl