Platforma Obywatelska domaga się zwołania w trybie pilnym posiedzenia Sejmu. Podczas tego posiedzenia, izba miałaby przegłosować wniosek o wotum nieufności dla rządu Jarosława Kaczyńskiego oraz podjąć uchwałę o skróceniu kadencji parlamentu. Wniosek w tej sprawie trafił już do marszałka Sejmu. Ma on związek z wyemitowaniem przez telewizję TVN nagrań z negocjacji Renaty Beger z Samoobrony z politykami PiS-u. Jak mówi wicemarszałek Sejmu z PO Bronisław Komorwoski, doszło do próby korupcji politycznej.
Wicemarszałek Komorowski zaapelował do - jak to określił - wszystkich przyzwoitych ludzi we wszystkich partiach politycznych, także w PiS-ie, aby wspólnie poszukać politycznego rozwiązania obecnej sytuacji.
Komorowski:Za stołek, za pieniądze publiczne ratowali swoją władzęPolitycy PiS tłumaczą, że rozmowa Adama Lipińskiego z Renatą Beger to element negocjacji politycznych dla utworzenia sejmowej większości. Dodają, że o stanowiskach rozmawia się zawsze, gdy partie zamierzają utworzyć koalicję.
Bronisław Komorowski zgodził się, że jednym z najmniej estetycznych elementów zawierania międzyparyjnych porozumień jest - jak sie wyraził - podział stołków. Wicemarszałek zaznaczył jednocześnie, że za tym podziałem stanowisk idzie jednak odpowiedzialnośc za państwo. Marszałek Sejmu Marek Jurek powiedział, że nie jest możliwe, aby jeszcze
Komorowski:Cała Polska zobaczyła cyniczną rozmowę dziś zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie izby.
Zdaniem polityka PSL Marka Sawickiego - po ujawnieniu we wtorek przez TVN nagrania tajnych rozmów Lipiński-Beger, "trzeba pomyśleć" o utworzeniu "rządu zgody narodowej", bez PiS, który administrowałby do stycznia-lutego 2007 roku. "Taki rząd nie podejmowałby ważnych decyzji, tylko zarządzał" - zaznaczył.
"Jeśli PiS nie wyjaśni spraw korupcji politycznej, to w skład rządu zgody narodowej powinni wejść wszyscy poza PiS. Miało być Prawo i Sprawiedliwość, a jest prowokacja i skandal" - powiedział Marek Sawicki. Jak dodał, prokurator powinien zbadać treść ujawnionych rozmów.
Komorowski ocenił w środę w rozmowie z dziennikarzami, że pomysł
PSL świadczy o tym, iż Stronnictwo "nie chce się już ubrudzić poprzez wchodzenie w koalicję z PiS".
Ale - podkreślił - skoro Platforma jednoznacznie opowiada się za przyspieszonymi wyborami, to nie może jednocześnie myśleć o przejęciu władzy jeszcze w obecnej kadencji poprzez tzw. konstruktywne wotum nieufności.
W przypadku konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu wniosek
o wyrażenie wotum połączony jest z jednoczesnym zgłoszeniem
kandydata na nowego premiera, który ma poparcie większości parlamentarnej.
"Konstruktywne wotum nieufności może być rozpatrywane w tym przypadku jako propozycja alternatywna w stosunku do samorozwiązania Sejmu i wcześniejszych wyborów. My domagamy się rozwiązania Sejmu" - oświadczył Komorowski.