Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO chce komisji śledczej ds. "afery gruntowej"

0
Podziel się:

PO złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania tzw. afery gruntowej - zapowiedział szef Platformy Donald Tusk. Komisja ma wyjaśnić okoliczności akcji CBA, w wyniku której z rządu odszedł wicepremier i minister
rolnictwa Andrzej Lepper.

PO chce komisji śledczej ds. "afery gruntowej"
(PAP/ Grzegorz Michałowski)

*PO złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania tzw. afery gruntowej - zapowiedział szef Platformy Donald Tusk. Komisja ma wyjaśnić okoliczności akcji CBA, w wyniku której z rządu odszedł wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper. *

"Musimy dowiedzieć się możliwie szybko, czy kłamie Andrzej Lepper, czy kłamie premier Jarosław Kaczyński i jego ministrowie mówiąc, że akcja była dobrze przygotowana i miała zatrzymać proces korupcyjny wokół Andrzeja Leppera" - powiedział Tusk podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie.

Wicemarszałek Bronisław Komorowski (PO) zaproponował na środowym _ Wątpliwości PO budzi: legalność akcji, kwestia fałszowania dokumentów urzędów państwowych oraz to, czy w wyniku przecieków o tej operacji wiedziały osoby, które - zgodnie z prawem - nie powinny o niej wiedzieć. _ prezydium Sejmu (marszałek i wicemarszałkowie), aby projekt powołania komisji był projektem całego prezydium. Jednak marszałek Sejmu Ludwik Dorn nie przystał na ten pomysł.

Jeszcze przed prezydium Tusk mówił, że w takiej sytuacji Platforma jeszcze w środę sama złoży wniosek o powołanie komisji.

Tusk podkreślał jednak, że PO zależy na tym, by za powstaniem komisji opowiedziało się całe prezydium. "Komisja dużo skuteczniej będzie działała, jeśli będzie miała poparcie całego prezydium" - argumentował.

"Jeśli prezydium nie chce poprzeć wniosku, to chciałbym, by marszałek Dorn wytłumaczył czemu jest przeciwny powoływaniu komisji. Chcemy pokazać, że ci, którzy mówią o prawie i sprawiedliwości, ci, którzy mówią, że nie mają nic do ukrycia tak na prawdę będą robić wszystko, by prawdę ukryć" - mówił szef PO.

Przypomniał, że wniosek Platformy z marca 2006 r., by powołać komisję śledczą w sprawie domniemanej inwigilacji dziennikarzy "Rzeczpospolitej" "przeleżał pół roku w szufladzie marszałka Sejmu". "Jeśli dziś zwracamy się do prezydium o poparcie naszego wniosku to także po to, by nie zaległ w szufladzie" - mówił Tusk.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)