Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policja: Geremek nie jechał z nadmierną prędkością

0
Podziel się:

Przyczyną wypadku mogła być natomiast usterka samochodu.

Policja: Geremek nie jechał z nadmierną prędkością
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

ac">fot: PAP/Maciej Chmielfot: PAP/Bogdan Borowiak[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://www.money.pl/galeria/wypadek;prof;bronislawa;geremka,galeria,1219,0.html)Przyczyną wypadku, w którym zginął Bronisław Geremek, mogła być usterka samochodu. Tak wynika ze wstępnych oględzin policjantów na miejscu tragicznej śmierci profesora.

Według portalu dziennik.pl policjanci dopuszczają też hipotezę, że Geremek zasłabł za kierownicą. To jednak bardzo ostrożne przypuszczenia, bowiem miejsce wypadku muszą jeszcze zbadać biegli.

Jak dowiedział się dziennik.pl, pierwsze ustalenia wskazują, że profesor Geremek nie jechał z nadmierną prędkością. Portal dotarł informacji, że mundurowi szacują prędkość obu aut - mercedesa Geremka i fiata ducato - na 90-100 kilometrów na godzinę.

Policjanci argumentują, że przy zderzeniach czołowych przy bardzo dużej prędkości wraki pojazdów odbijają się zwykle od siebie z ogromną siłą i zatrzymują w dużej odległości. Przeważnie też szczątki aut rozrzucone są w promieniu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu metrów. W tym przypadku było inaczej.

ZOBACZ TAKŻE:

Świadkowie wypadku mówią, że słyszeli huk pękającej opony. Czy właśnie to było przyczyną tragedii - zbadają biegli, bowiem opona mogła wybuchnąć już w momencie zderzenia samochodów.

Jak dowiedział się dziennik.pl, wstępne hipotezy mówią też, że Bronisław Geremek mógł zasłabnąć za kierownicą. Jednak jego pasażerka nie pamięta, by profesor miał kłopoty ze zdrowiem podczas jazdy. _ To trwało ułamki sekund. Nawet nie wiem, jak to się stało _ - tak tuż po wypadku mówiła policjantom asystentka profesora Geremka, która towarzyszyła mu w podróży.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)