Polska popiera dalsze rozszerzenie Unii Europejskiej, także o kraje bałkańskie - deklaruje Paweł Kowal, wiceminister spraw zagranicznych.
"Na Unię patrzymy przede wszystkim jako na wspólnotę wartości, wspólnotę historii i doświadczeń. Stąd niezmienne stanowisko Polski, że wszystkie kraje, które znajdują się w Europie, w kręgu kultury europejskiej, muszą mieć stworzoną i zapisywaną perspektywę przyszłego członkostwa w UE" - mówił Kowal podczas seminarium "Rozszerzenie Unii Europejskiej na Bałkany - debata w nowych państwach członkowskich" organizowanym przez Instytut Spraw Publicznych.
_ "Europejską perspektywę" Bałkanów Zachodnich potwierdził czerwcowy szczyt UE w Brukseli. Spośród krajów zachodnich Bałkanów Macedonia i Chorwacja mają status oficjalnych kandydatów do UE. Albania w czerwcu podpisała z UE porozumienie o stabilizacji i stowarzyszeniu. Bośnia i Hercegowina rozpoczęła w listopadzie ubiegłego roku oficjalne negocjacje stowarzyszeniowe z UE. _
Wiceminister podkreślił, że Polska jeszcze zanim weszła do UE deklarowała, że "Unia powinna zostać otwarta na kolejne państwa". Jego zdaniem, włączenie regionu Bałkanów Zachodnich do UE służyć będzie wzmocnieniu całej Unii, "zwłaszcza w aspekcie bezpieczeństwa".
Tymczasem - zauważył Kowal - obecnie w części europejskiej klasy politycznej daje się zauważyć "zmęczenie rozszerzeniem". "To jest bardzo niepokojące zjawisko" - ocenił.
Według wiceministra, perspektywa członkostwa powinna być formułowana inaczej dla poszczególnych krajów bałkańskich, bo znajdują się one na różnym etapie zaawansowania reform społeczno-politycznych.
Na początku maja KE zawiesiła rozmowy o układzie stowarzyszeniowym z Serbią i Czarnogórą (jako podmiotami tworzącymi jedno państwo), które rozpoczęto w październiku 2005 roku. Unia uznała, że Belgrad nie wywiązuje się ze współpracy z haskim trybunałem ds. zbrodni w b. Jugosławii.
Jak powiedział w poniedziałek Kowal, Polska opowiada się za tym, aby nie wznawiać przez UE negocjacji o układzie o stowarzyszeniu z Serbią do czasu podjęcia przez Belgrad pełnej współpracy z haskim trybunałem.
W trakcie poniedziałkowego seminarium zostały również przedstawione wyniki badań m.in. z Czech i Łotwy na temat postaw społecznych wobec dalszego rozszerzania UE.
Jak powiedziała Dace Akule z instytutu Providius z Łotwy, choć Łotysze popierają rozszerzenie UE, to ten temat nie pojawia się zbyt często w publicznych dyskusjach. "Łotwa jako mały kraj prawdopodobnie ma mały wpływ na te istotne kwestie europejskie" - tłumaczyła tę sytuację Akule.
Według Davida Krala z czeskiego EUROPEUM - Institute for European Policy, Czesi "silnie popierają" dalsze rozszerzenie Unii. Szczególnie dużym poparciem cieszy się perspektywa członkostwa Chorwacji w UE.
