Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska pod lupą w sprawie tajnych więzień CIA

0
Podziel się:

Do Polski przyjeżdżają delegaci z Komisji Parlamentu Europejskiego badającej sprawę domniemanych więzień CIA w Europie. Od jutra mają rozmawiać między innymi z polskimi politykami.

Do Polski przyjeżdżają delegaci z Komisji Parlamentu Europejskiego badającej sprawę domniemanych więzień CIA w Europie. Od jutra mają rozmawiać między innymi z polskimi politykami oraz dziennikarzami, którzy poruszali sprawę rzekomej nielegalnej działalności CIA w naszym kraju.

Podczas rozmów z delegacją stronę rządową będzie reprezentował
*Kaczyński: *Ta komisja nie ma żadnego prawapodsekretarz stanu w Kancelarii Premiera Marek Pasionek. Premier Jarosław Kaczyński podkreślał, że rząd będzie stosował wobec komisji taką samą praktykę, jaką stosowano w innych krajach.

Część osób, które dostały zaproszenie od komisji odmówiło spotkania.

Szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Marek Biernacki
Biernacki: Swoją wiedzę opierałem na doniesieniach z mediów powiedział IAR, że w piśmie do przewodniczącego komisji wyjaśnił motywy odmowy.

Spotkania z komisją odmówili też między innymi ministrowie spraw zagranicznych i obrony narodowej. Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga podkreśliła, że została zaproszona indywidualnie, a nie jako minister spraw zagranicznych.

Z delegatami komisji spotka się między innymi dziennikarz tygodnika "Newsweek Polska" Jarosław Giziński. Zaznaczył on jednak, że już wcześniej deklarowal, iż nie ma na ten temat większej wiedzy niż ta, którą przekazał w swoich artykułach.

Na spotkanie z członkami komisji zgodził się również były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski. W jego przekonaniu większość członków
*Siemiątkowski: *Sprawa więzień CIA opiera się na nieporozumieniukomisji ma już wyrobiony pogląd na ten temat i żadne spotkania tego nie zmienią. Zaznaczył jednak, że jeśli są takie możliwości, to należy ich przekonywać.

O tajnych więzieniach CIA, w których mają być przetrzymywani i przesłuchiwani członkowie Al Kaidy, pisał rok temu amerykański dziennik "The Washington Post". Miałyby się one mieścić w Afganistanie, Tajlandii i we wschodniej Europie. Amerykańska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch twierdziła, że mogą się one znajdować w Rumunii lub w Polsce.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)