Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska ratuje NATO w Afganistanie

0
Podziel się:

Tysiąc polskich żołnierzy jest największą nadzieją na rozwiązanie kryzysu w NATO

Polska ratuje NATO w Afganistanie
(Adam Hawałej)

"Polska okazała się wczoraj największą nadzieją dla wojsk NATO", tak "Financial Times" ocenia wczorajszą deklarację Radosława Sikorskiego o wysłaniu 1 tys. żołnierzy do Afganistanu

Po tym, jak członkowie sojuszu nie doszli do porozumienia w nie cierpiącej zwłoki sprawie wzmocnienia kontyngentu w Afganistanie, Polska propozycja może być zbawienna. Minister obrony Radosław Sikorski oznajmił wczoraj, że polski batalion zmechanizowany o sile ponad 1000 żołnierzy będzie od lutego uczestniczył w operacjach NATO w Afganistanie.

Powiedział też, że trwają rozmowy z dowództwem sojuszu o tym, kiedy i w które miejsce kraju wysłać 900 żołnierzy, których zamierza wycofać z Iraku. Obecnie w Afganistanie stacjonuje około 100 polskich żołnierzy, nowe odziały mają zacząć napływać już w przyszłym roku.

Zdaniem "FT" jest możliwe przyspieszenie procesu. "Jesteśmy blisko pozyskania znaczącego wkładu od przynajmniej dwóch państw europejskich, które nie mają swoich wojsk na południu kraju" - powiedział gazecie jeden z przedstawicieli NATO, jednak nie określił, o jakie kraje chodzi. Obecnie w tym regionie stacjonują żołnierze z Wielkeij Brytani, Kanady i Holandii.

_ W Afganistanie wciąż nie udało się ustanowić stabilnego rządu. Poludnie kraju pogrąża się w chaosie. "FT" zauważa, że natowskie posiłki powinny przybyć przed mroźną afgańską zimą. _

Podczas wczorajszego awaryjnego szczytu sojuszu nie udało się osiągnąć porozumienia. Naczelny dowódca operacyjny sił NATO generał James Jones zaapelował o wzmocnienie kontyngentu w Afganistanie do co najmneij 2,5 tys. żołnierzy. "Jednak dyplomaci uważają, że deklaracje dwóch europejskich krajów wystarczą, aby zaspokoić najbardziej podstawowe potrzeby gen. Jonesa - batalionu o sile od 800 do 1000, którzy wesprze NATO w walce przeciwko powstaniu Talibów na południu Afganistanu", pisze "FT". Jak na razie udało się zepchnąć buntowników z 55 proc. terenów otaczających byłą twierdzę w Kandaharze.

Mimo dramatycznego wołania o posiłki, dyplomaci przekonują, że misja w Afganistanie jest udana. "Nie możemy zapominać, że operacja przeciwko Talibom jest ogromnym sukcesem", cytuje "FT" amerykańską ambasador przy nato Victorię Nunland. "Dodatkowe siły pomogą nam wygrać szybciej, bardziej zdecydowanie i jednocześnie kontynuować rekonstrukcję kraju".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)