Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie przesłuchują byłego szefa Służewca

0
Podziel się:

Przybyłowicz: Administrację państwową, odpowiadającą za przemysł hazardowy dotknęła patologia.

Posłowie przesłuchują byłego szefa Służewca
(PAP/Tomasz Gzell)

aktualizacja 11:50

Komisja śledcza badająca tzw. aferę hazardową przesłuchuje byłego szefa wyścigów konnych na warszawskim Służewcu, byłego pracownika Totalizatora Sportowego Marka Przybyłowicza.

Marek Przybyłowicz powiedział przed sejmową komisją hazardową, że zdumiewa go, iż nikt nie pyta o rolę Ministerstwa Skarbu w kontekście afery hazardowej.

Zdaniem byłego doradcy Totalizatora Sportowego, w polskim przemyśle hazardowym od ponad 15 lat mają miejsca zjawiska patologiczne. Patologia dotknęła administrację państwową, odpowiadająca za przemysł hazardowy. Marek Przybyłowicz wskazał nawet na braki w poświęconym temu raporcie Julii Pitery.

POSŁUCHAJ MARKA PRZYBYŁOWICZA:

Świadek jest przekonany, że w tym obszarze mamy do czynienia z walką interesu państwa z różnymi grupami, związanymi z interesem prywatnym. Podkreślił, że jego działalność nie jest donosicielstwem, ale wyrazem obywatelskiej postawy.

POSŁUCHAJ MARKA PRZYBYŁOWICZA:


Według Marka Przybyłowicza, wszystkie zmiany w ustawie o grach prowadziły do strat Totalizatora i zysków prywatnego biznesu

POSŁUCHAJ MARKA PRZYBYŁOWICZA:


Świadek zauważył, że gdyby wszyscy przesłuchiwani przez komisję śledczą - jak utrzymują - wykonywali swoje obowiązki prawidłowo, to komisji zajmującej się aferą hazardową by nie było. Według Przybyłowicza, za wszystko odpowiadają politycy.

POSŁUCHAJ MARKA PRZYBYŁOWICZA:


W lipcu Przybyłowicz napisał do premiera pismo z informacjami o nieprawidłowościach w pracach nad ustawą hazardową. Pismo dotarło do Kancelarii Premiera miesiąc przed tym, jak informacje o nieprawidłowościach przekazał szef CBA.

Według Marcina Rosoła, informacje Marka Przybyłowicza wpłynęły na rezygnację Magdaleny Sobiesiak z ubiegania się o miejsce w zarządzie Totalizatora.

ZOBACZ TAKŻE: Za hazardową gorączkę państwo zapłaci 460 mln zł?
Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski zeznał przed komisją, że Przybyłowicz krótko po wybuchu tzw. afery hazardowej dzwonił do kancelarii z prośbą o spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem; argumentował, że ma ważne informacje związane z tzw. aferą hazardową. Arabski zeznał, że spotkał się z Przybyłowiczem, który mówił _ o wielu nieprawidłowościach, jeśli chodzi o kwestie hazardu w Polsce _.

Wbrew zapowiedziom przed komisją nie stanie szef wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego i członek zarządu Wojskowego Klubu Śląsk Wrocław Henryk Kalinowski, który złożył zwolnienie lekarskie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)