_ - Nigdy więcej wojny _ - mówił premier Donald Tusk na Westerplatte. - _ Pamięć o okrucieństwach II wojny, pamięć o zagładzie ludzi i całych narodów jest najważniejszą najskuteczniejszą tarczą przeciw niebezpieczeństwu wojny _ - powiedział w swoim wystąpieniu premier.
POSŁUCHAJ, CO MÓWI PREMIER:
Premier powiedział też, że Polacy chcą prawdy historycznej.
Premier wyraził nadzieję, że salwy, które szefowie państw i rządów słyszeli chwilę wcześniej, będą się powtarzały wyłącznie jako salwy honorowe.
W opinii Eugeniusza Smolara, Donald Tusk zaprezentował się w Gdańsku jak prawdziwy mąż stanu.
Analityk Centrum Stosunków Międzynarodowych w rozmowie z IAR podkreślił, że polski premier wyważył kwestie dotyczące trudnej przeszłości i wyzwania, jakie niesie przyszłość, szczególnie sąsiedztwo Polski i Rosji:
W ocenie Eugeniusza Smolara wystąpienie Angeli Merkel było bardzo wyważone. Kanclerz Niemiec oddała w nim hołd wszystkim, którzy walczyli o wolność przeciwko nazizmowi, ale również zwróciła uwagę na ofiary cywilne po wszystkich stronach, w tym ofiary niemieckie.
Eugeniusz Smolar podkreślił wagę stwierdzenia Angeli Markel, że Niemcy nie chcą przeprowadzać rewizji odpowiedzialności za wojnę. W ocenie analityka, również dobrze zostaną w Polsce i naszym regionie Europy przyjęte słowa wdzięczności Polakom, Węgrom, Czechom, Słowakom, tym wszystkim, którzy przyczynili się do walki o wolność, do zjednoczenia Niemiec i kontynentu.
Robert Kostro uważa, że przemówienie Władimira Putina na Westerplatte jest krokiem naprzód w stosunkach polsko-rosyjskich. Jego zdaniem nie jest ono kontrowersyjne.
Dyrektor Muzeum Historii Polski powiedział też Polskiemu Radiu, że publikacje rosyjskich mediów i rosyjskiego wywiadu miały przygotować grunt pod wystąpienie rosyjskiego premiera: