*Prezydencki minister Paweł Wypych nie chciał mówić o treści listu do Tuska. - _ Wydaje mi się, że panpremier nie będzie zaskoczony treścią tego listu _ - powiedział tylko. *
Szef rządu przed tygodniem zwrócił się w liście do prezydenta, by ten niezwłocznie na piśmie przekazał mu informacje, które _ wykluczają czy dyskredytują _ ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Premier mówił wtedy na konferencji prasowej, że w 2007 r. - gdy mianował Sikorskiego na szefa MSZ - nie otrzymał żadnych informacji od nikogo, w tym od prezydenta, które dyskredytowałyby Sikorskiego.
_ - Ja nie dysponuję żadnymi faktami i żadnymi dokumentami, które by podważały wiarygodność, rzetelność, przyzwoitość ministra Radosława Sikorskiego _ - zapewnił szef rządu.
Sprawa ma związek z wypowiedziami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat Radosława Sikorskiego. W wywiadzie dla _ Newsweeka _ prezes PiS przypomniał, że w końcu 2007 roku prezydent Lech Kaczyński wyrażał wątpliwości co do zasadności powołania Sikorskiego na stanowiska ministra spraw zagranicznych, o czym rozmawiał z Tuskiem.
Na pytanie, czy jest jakaś konkretna wiedza, czy też konkretne wydarzenie, które dyskredytuje Sikorskiego, Jarosław Kaczyński odparł: _ Tak _. Jak dodał, chodzi o wydarzenie, które nastąpiło po tym, jak Sikorski został ministrem obrony w rządzie PiS. Kaczyński przyznał, że z tego powodu Sikorski został zdymisjonowany w lutym 2007 roku. Zastrzegł jednocześnie, że _ do dymisji doszło z pewnym opóźnieniem _.