Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator ze sprawy Olewnika: Nie mam nic do ukrycia

0
Podziel się:

Media donoszą, że w sprawie dochodziło do przecieków.

Prokurator ze sprawy Olewnika: Nie mam nic do ukrycia
(PAP/Tomasz Gzell)

Prokurator Piotr Jasiński - który według poniedziałkowej _ Rzeczpospolitej _ miał przekazywać informacje o śledztwie dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika biznesmenowi powiązanemu z gangiem pruszkowskim - podkreśla, że _ nie ma nic do ukrycia i sobie do zarzucenia _.

Prokurator Jasiński _ na razie nie chce komentować _ artykułu gazety, w którym są - jak powiedział - _ kłamliwe doniesienia _. Pytany, czy w związku z tym rozważa pozwanie autorów artykułu, odpowiedział, że _ w pierwszej chwili _ taki krok przyszedł mu do głowy. _ - Na razie, podkreślam na razie, wstrzymuję się z komentarzami _ - powiedział Jasiński.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski podkreśla, że zgodnie z przepisami wynikającymi z ustawy o prokuraturze, prokurator Piotr Jasiński jest nadal czynnym prokuratorem zatrudnionym w wydziale V śledczym PO w Olsztynie.

_ - Jest przeciwko niemu prowadzone postępowanie dyscyplinarne. Nie mogę na temat postępowania wypowiadać się, ponieważ prowadzone jest z wyłączeniem jawności _ - powiedział Orzechowski.

ZOBACZ TAKŻE:

Rzecznik zapowiedział, że Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zajmie w poniedziałek stanowisko w sprawie artykułu _ Rzeczpospolitej _.

_ - Sytuacja jest o tyle nietypowa, że artykuł opiera się na ustaleniach czy materiałach z dwóch śledztw. Pierwsze prowadzone w prokuraturze apelacyjnej w Białymstoku, natomiast drugie to głośna sprawa prowadzona przez wydział przestępstw zorganizowanych, w prokuraturze apelacyjnej w Gdańsku, dotyczących nieprawidłowości w śledztwie porwania i zabójstwa Olewnika _ - powiedział Orzechowski.

| JASIŃSKI W SPRAWIE OLEWNIKA |
| --- |
| Piotr Jasiński prowadził sprawę zakończoną wykryciem sprawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Sprawa zakończyła się prawomocnymi wyrokami. Następnie, po doniesieniu Włodzimierza Olewnika, prokurator Jasiński zaczął prowadzić kolejne śledztwo dotyczące ewentualnych nieprawidłowości w postępowaniu ws. porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Jednak wewnętrzne postępowanie przeprowadzone w olsztyńskiej prokuraturze wykazało, iż prokurator Jasiński podczas pierwszego śledztwa wprowadził rodzinę Olewników w błąd i wpłynął na ich decyzję - chodzi m.in. o wycofanie zażalenia na decyzję o umorzeniu zarzutu udziału w grupie przestępczej Eugeniuszowi D. Jasiński miał też przesłać do sądu niekompletne akta. W związku z tymi nieprawidłowościami rzecznik odpowiedzialności zawodowej postawił Jasińskiemu zarzuty w czerwcu 2008 roku - niejawne postępowanie trwa. W maju 2008 roku śledztwo w sprawie nieprawidłowości w postępowaniu dotyczącym porwania i zabójstwa Olewnika przeniesiono do Gdańska. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)