W Bułgarii trwa śledztwo przeciw Bożidarowi Nanewowi. Jako szef resortu zdrowia miał zawrzeć umowy na dostawy leków i szczepionek na nową grypę, które doprowadziły do strat w budżecie państwa.
Jest to pierwszy w ostatnich latach przypadek w Bułgarii, gdy oskarżony zostaje członek urzędującego gabinetu.
Według sofijskiego prokuratora Nikołaja Kokinowa, Nanewowi zarzuca się niegospodarność i malwersację. Za czyny te grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Prowadząca sprawę prokurator Margarita Nemska chce usunięcia ministra.
Według doniesień publicznego radia, umowy zawarte przez ministra dotyczą leku antywirusowego Tamiflu oraz 80 tysięcy szczepionek na nową grypę. Umowy podpisano w grudniu 2009 r. i lutym tego roku, kiedy było już jasne, że nie ma zagrożenia epidemią.
Prokuratura twierdzi, że środki antywirusowe kupiono po zawyżonych cenach. Transakcje doprowadziły do straty w wys. 2,4 mln lewów (1,2 mln euro).
Jednocześnie agencja informacyjna BTA podaje, że prokuratura bada również inne transakcje o łącznej wartości 12 mln lewów (6 mln euro), zawarte przez Nanewa bez przetargów wymaganych przez ustawę o zamówieniach państwowych.
W poniedziałek sofijska prokuratura wszczęła dochodzenia w sprawie umów o wartości 2,1 mld lewów (1,05 mld euro) zawartych bez gwarancji finansowych przez poprzedni rząd. Dochodzenia obejmują 150 umów zawartych w 13 ministerstwach za czasów koalicyjnego rządu Sergeja Staniszewa w latach 2005-2009.
