Jutro mija 20. rocznica powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego. *Rząd musiał się zmierzyć nie tylko z trudnościami politycznymi. Gospodarka była w rozsypce, szalała hiperinflacja, a zadłużenie zagraniczne wynosiło prawie 65 proc. PKB. Potrzebne były szybkie reformy gospodarcze.*
Leszek Balcerowicz objął w rządzie Tadeusza Mazowieckiego tekę ministra finansów i wicepremiera. Te same funkcje pełnił też w kolejnym niekomunistycznym rządzie - Jana Krzysztofa Bieleckiego.W roku 1990 rozpoczęły się reformy gospodarczo-ustrojowe, które miały umożliwić przejście z gospodarki centralnie sterowanej do gospodarki rynkowej. Reformy te potocznie nazwane zostały planem Balcerowicza.
_ - Musiałem od samego początku zajmować się gaszeniem pożarów _ - stwierdził Balcerowicz. _ Po powstaniu rządu Mazowieckiego były decyzje, które nie mogły czekać. Na przykład nie było budżetu. Bo poprzedni parlament, który powstał po 4 czerwca 1989 roku odrzucił go. A kraj bez budżetu nie może funkcjonować. _- wspomina.
POSŁUCHAJ LESZKA BALCEROWICZA:
- _ Pierwszy niekomunistyczny rząd miał przed sobą ogromne zadanie. Zastał Polskę, która wymagała zmian we wszystkich dziedzinach _ - mówił w Krynicy Leszek Balcerowicz.
Jak reformy te oceniają po latach posłowie?
_ - Myślę, że reformy te były niezbędne _ - uważaGrzegorz Dolniak, z PO.
_ - Wiele z tych reform było bardzo potrzebnych __ _ - uważa wiceprzewodnicząca PiS,Aleksandra Natalli-Świat. _ Zbudowane zostały podstawy nowego ładu ekonomicznego _ - dodaje.
_ - Wiadomo, że z tą księżycową gospodarką w tamtym systemie trzeba było skończyć _ - stwierdzaJerzy Wenderlich. _ Były w sklepach puste półki, a w normalnej gospodarce średniorynkowej tak to wyglądać nie powinno _ - dodaje.
Według posła Lewicy te same efekty można było wtedy osiągnąć mniejszymi kosztami.
Sejm: 20. rocznica utworzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego
Władysław Stasiak - szef Kancelarii Perzydenta - odczytał list od Lecha Kaczyńskiego do parlamenatrzystów.
Prezydent podkreślił, że wydarzenia sprzed 20 lat miały wyjątkowy i symboliczny charakter. Lech Kaczyński napisał, że mimo, iz na początku utworzenia rządu w jego skałd wchodzili ministrowie z PZPR, było to wydarzenie, które zmieniło bieg historii i dało początek wielkim zmianon.