Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi

0
Podziel się:

Zajęcie spornej wsi w pobliżu Osetii Płd.nie podoba się m.in. obserwatorom UE.

Rosja w ogniu krytyki. Za najazd na Perewi
(PAP/EPA)

Powtórne zajęcie przez siły rosyjskie spornej wsi gruzińskiej Perewi w pobliżu Osetii Południowej wywołało krytykę ze strony Gruzji, Unii Europejskiej i senatora USA Johna Kerry`ego, który tego przebywał w Tbilisi.

Gruzińska policja zdążyła wejść do Perewi, gdy w piątek wieczorem wycofali się z tej miejscowości rosyjscy żołnierze.

- _ Gruzińska policja (w sile ok. 40 ludzi) weszła do Perewi, by usunąć blokady na drodze, gdy rosyjscy żołnierze i śmigłowce wrócili niespodziewanie i kazali się wynosić _- powiedział rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili.

W związku z incydentem misja UE, która monitoruje przestrzeganie rozejmu po sierpniowym konflikcie rosyjsko-gruzińskim, wydała oświadczenie, w którym apeluje do Rosji o ponowne wycofanie się z Perewi.

_ - Ponowne okupowanie przez siły rosyjskie punktu kontrolnego w Perewi i - również - całej wsi jest sprzeczne (...) z założeniami planu pokojowego _ - głosi oświadczenie.

Misja UE dodała, że nie do przyjęcia jest to, że siły rosyjskie odmówiły wstępu do wsi unijnym ambasadorom. Agencja BNS podała, że wśród tych, którym odmówiono, byli ambasadorzy z Francji, Holandii, Litwy i Rumunii.

Ambasador Litwy w Gruzji Mecys Laurinkus powiedział, że nie wiadomo, ilu żołnierzy jest w Perewi i że oni (ambasadorzy) widzieli od 20 do 30.

Senator John Kerry, który przybył w sobotę do Tbilisi, by się spotkać z rządem, prezydentem Micheilem Saakaszwilim i opozycją, powiedział, że należy uszanować suwerenność Gruzji, a porozumienie, które podpisali Rosjanie, powinno być przestrzegane.

Tbilisi twierdzi, że rosyjska obecność we wsi narusza rozejm zawarty w następstwie pięciodniowej wojny w sierpniu, gdy Rosja interweniowała po operacji Gruzji w jej separatystycznej republice - Osetii Południowej.

Siły rosyjskie wycofały się w październiku z tzw. strefy buforowej przy Osetii Południowej, lecz utrzymano żołnierzy w Perewi, leżącej po gruzińskiej stronie granicy między Gruzją a jej separatystyczną republiką.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)